Nowe prawo o publicznym obrocie!

Ustawa Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi odchodzi do lamusa. W poniedziałek trzy nowe ustawy zastąpią dotychczasowe Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi. Równocześnie w życie miały wejść 24 rozporządzenia do tych ustaw. Na razie obowiązywać będzie tylko 17.

Ustawa Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi odchodzi do lamusa. W poniedziałek trzy nowe ustawy zastąpią dotychczasowe Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi. Równocześnie w życie miały wejść 24 rozporządzenia do tych ustaw. Na razie obowiązywać będzie tylko 17.

- W poniedziałek wejdzie w życie 17 z 24 aktów wykonawczych. Siedem pozostałych, w tym rozporządzenie "w sprawie trybu i warunków postępowania firm inwestycyjnych oraz banków powierniczych", będzie wprowadzanych sukcesywnie w ciągu najbliższych dwóch-trzech tygodni - poinformowała Anna Puzyna-Sobocińska z biura prasowego Ministerstwa Finansów. Z takiego rozwoju sytuacji z pewnością zadowolona jest część uczestników rynku. To właśnie rozporządzenie o działaniu firm inwestycyjnych i banków powierniczych budziło najwięcej kontrowersji. Akt ten reguluje działanie tzw. alternatywnych systemów obrotu (ASO) i transakcji bezpośrednich. Jego projekty raz budziły zastrzeżenia giełdy, raz domów maklerskich. Jakkolwiek nikt nie podważał stosowności rezygnacji z przymusu rynku regulowanego, to jednak trwały spory o szczegółowe zapisy regulujące funkcjonowanie ASO i transakcji bezpośrednich. Giełda obawiała się, że nie zapewnią one dostatecznego bezpieczeństwa uczestnikom rynku.

Reklama

- Dyrektywa unijna zapewnia wielość miejsc obrotu. To jest bezdyskusyjne i nie ma sensu zastanawiać się, czy to dobrze, czy źle. Nie została jednak wprowadzona, by zwiększyć dochody banków inwestycyjnych, tylko po to, by rynek był bardziej efektywny, a interes inwestora odpowiednio chroniony - mówił w wywiadzie dla PARKIETU Wiesław Rozłucki, prezes GPW. Z drugiej strony pojawiały się argumenty, że jeżeli przesadzimy z regulacjami, to alternatywne systemy obrotu, czy transakcje bezpośrednie będą istniały tylko na papierze. Odroczenie terminu wejścia w życie części rozporządzeń daje więc szanse na dalsze poszukiwanie kompromisu, choć nie najlepiej może to świadczyć o procesie tworzenia prawa. - Jeśli ustawa nie jest opatrzona w chwili wejścia w życie rozporządzeniami, to jest skandal i hańba dla rządu, który do takiej sytuacji dopuścił - powiedział podczas debaty PARKIETU Paweł Rymarz, partner w kancelarii Weil, Gotshal & Magnes.

Grzegorz Uraziński

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: nowe prawo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »