Perspektywy wzrostu Tesli niezgodne z realiami

Elon Musk sprzedał w tym tygodniu akcje Tesli za kwotę 3,58 mld dol. Inwestorzy nie do końca akceptują jego decyzję. ​Zdaniem analityków Saxo Banku, jeszcze trzy miesiące temu prognozy wzrostu Tesli wydawały się pewne.

W 2022 roku cena akcji Tesli spadła o ponad 55 proc, odzwierciedlając tym samym rosnącą nerwowość związaną z popytem, który spada w Chinach i w Europie, czyli na dwóch największych rynkach pojazdów elektrycznych na świecie. Ponadto wyższe stopy procentowe będą w dalszym ciągu negatywnie wpływać na wycenę akcji i koszty finansowania, ponieważ przemysł motoryzacyjny pozostaje jedną z najbardziej kapitałochłonnych branż na świecie.

Prognozy wzrostu Tesli są coraz mniej realne

Elon Musk słynie ze składania obietnic na wyrost i jak dotąd niewiele go to kosztowało - jego najbardziej optymistyczne szacunki zakładają wzrost dostaw o 50 proc. w perspektywie wieloletniej. Jednak akcje Tesli coraz częściej zmagają się z poważnymi problemami.

Początkowe przeszacowanie cen akcji Tesli spowodowane było podwyżką stóp procentowych wpływającą nie tylko na kapitałochłonne branże, ale także na spółki z zawyżonymi wycenami akcji, do której to kategorii Tesla należy od wielu lat.

Reklama

W ciągu ostatnich trzech miesięcy akcje Tesli spadły o ponad 50 proc., a przy mniej więcej płaskich stopach procentowych w tym okresie nie zareagowały na koszt kapitału. Zdaniem analityków Saxo Banku rynek zaczyna obecnie uwzględniać w wycenach pogarszające się perspektywy popytu na samochody elektryczne.

Thomas Schmall, dyrektor generalny działu komponentów VW, poinformował w tym tygodniu, że rosnące ceny energii elektrycznej w Europie szkodzą popytowi w regionie. 

"Podwyższone ceny materiałów do produkcji baterii utrzymują ceny samochodów elektrycznych na wysokim poziomie" - napisali w analitycy Saxo Banku.

Złe perspektywy dla rynku samochodów elektrycznych

Według Schmalla jedynie rynek amerykański nadal wygląda obiecująco, jednak Stany Zjednoczone są równocześnie najmniejszym z trzech głównych rynków pojazdów elektrycznych. Ponadto prognoza wzrostu Tesli jest oparta na założeniu, że produkcja energii elektrycznej może się szybko rozwijać, a ceny pozostaną niskie, co obecnie wydaje się być mało realne. 

Zdaniem Petera Garnryego szefa strategii rynków Saxo Banku, w dłuższej perspektywie spowolnienie procesu przechodzenia na pojazdy elektryczne ze względu na wzrost cen energii będzie oznaczać, że konkurenci zdołają nadrobić zaległości w zakresie projektów i procesów produkcyjnych, co zniweluje część przewagi Tesli jako pioniera w tej branży. 



INTERIA.PL/Informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: Elon Musk | Tesla | samochody elektryczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »