Ropa najdroższa od 2014 roku

Ropa naftowa w USA przebiła poziom 85 USD za baryłkę, a Brent na ICE kosztuje już ponad 87 USD, najwyżej od 2014 r. Odrodzenie napięć geopolitycznych na Bliskim Wschodzie zaniepokoiło globalnych inwestorów na rynkach paliw - informują maklerzy.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na luty kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 85,11 USD, wyżej o 1,54 proc., i przekroczyła poziom 85 USD/b po raz pierwszy od października 2021 r.

Brent na ICE w Londynie w dostawach na marzec jest wyceniana po 87,51 USD za baryłkę, wyżej o 1,19 proc.

Inwestorów na rynkach ropy zaniepokoiły informacje o wybuchach cystern paliwowych w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich Abu Zabi.

Reklama

Trzy ciężarówki cysterny eksplodowały w jednej z przemysłowych dzielnic Abu Zabi, w okolicach magazynów koncernu naftowego ADNOC. Eksplozje najprawdopodobniej spowodowały drony.

Do ataku w ZEA przyznali się jemeńscy rebelianci Huti. Rzecznik szyickich rebeliantów Huti poinformował, że grupa przeprowadziła operację militarną "w głębi terytorium ZEA".

W poniedziałek doszło także do pożaru w rozbudowywanej części portu lotniczego w emirackiej stolicy.

ZEA są ważnym uczestnikiem kierowanej przez Arabię Saudyjską koalicji, która od 2015 r. wspiera rząd Jemenu w walce z popieranymi przez Iran Huti. Jednak w 2019 roku ZEA wycofały większość swoich wojsk z Jemenu.

Kontrolujący północno-zachodnią część Jemenu Huti wielokrotnie atakowali rakietami i dronami cele w Arabii Saudyjskiej. W przeszłości informowali również o atakach na cele w ZEA; doniesienia te były dementowane przez władze w Abu Zabi.

Tymczasem analitycy Goldman Sachs zwracają uwagę, że na rynkach ropy jest zaskakująco duży deficyt surowca, ponieważ wariant Omikron koronawirusa ma słabszy wpływ na rynki paliw niż poprzedni szczep Delta, który wymusił ostrzejsze ograniczenia w gospodarkach i wpłynął na spadek zapotrzebowania na paliwa.

GS szacuje, że do lata tego roku zapasy ropy w krajach OECD znajdą się na najniższym poziomie od 2000 r. przy spadku wolnych mocy produkcyjnych krajów OPEC+ do historycznie niskiego poziomu ok. 1,2 mln b/d.

Stratedzy Goldman Sachs wskazują, że nie ma co liczyć na wzrost podaży irańskiej ropy co najmniej do II kw. 2023 r. ze względu na brak postępów w prowadzonych przez Iran i kraje Zachodu negocjacjach dot. programu nuklearnego.

GS podwyższył więc swoją prognozę cen spot ropy Brent o 20 USD na baryłce w III i w IV kw. 2022 - do 100 USD za baryłkę, a w całym 2022 r. podwyższył ją do średnio 96 USD za baryłkę z szacowanych poprzednio 81 USD.

Na 2023 r. prognoza cen ropy Brent została zaś podwyższona przez Goldman Sachs do 105 USD za baryłkę z 85 USD.

Tymczasem jak wynika z obliczeń firmy analitycznej Kayrros globalne zapasy ropy wynosiły na dzień 9 stycznia 2,834 mld baryłek i były blisko najniższego poziomu od października 2019 r. Przed rokiem zapasy te wynosiły 3,090 mld baryłek.

W Chinach, które są jednym z największych światowych odbiorców ropy, zapasy surowca wynosiły 9 stycznia 923 mln baryłek wobec 1,006 mld baryłek przed rokiem.

W Japonii zapasy ropy wynoszą 325 mln baryłek i znajdują się na najniższym poziomie od kiedy Kayrros rozpoczął podawanie danych o globalnych zapasach ropy w 2016 r.

W środę Amerykański Instytut Paliw (API) poda swoje branżowe wyliczenia o zapasach ropy w USA, a dzień później zrobi to Departament Energii (DoE). Zapasy te malały przez ostatnie 7 tygodni z rzędu.

ROPA CRUDE

82,19 -0,54 -0,65% akt.: 19.04.2024, 14:34
  • Max 86,28
  • Min 81,83
  • Stopa zwrotu - 1T -
  • Stopa zwrotu - 1M -
  • Stopa zwrotu - 3M -
  • Stopa zwrotu - 6M -
  • Stopa zwrotu - 1R -
  • Stopa zwrotu - 2R -
Zobacz również: OLEJ KANADA SOK POMARAŃCZOWY Ropa Brent natychmiast

OPINIA: Obawy o podaż motorem do zwyżek cen ropy naftowej

Notowania ropy naftowej zakończyły poprzedni tydzień silnym wzrostowym akcentem. W piątek dotarły one bowiem do poziomów lokalnych maksimów z poprzedniego roku, a dzisiaj utrzymują się w rejonie wypracowanych wtedy poziomów. Notowania ropy Brent znajdują się w pobliżu poziomu 86 USD za baryłkę, z kolei cena ropy Brent oscyluje w rejonie 83 USD za baryłkę.

W obliczu coraz mniejszych obaw o wpływ wariantu Omikron na globalną gospodarkę, uwaga inwestorów na rynku ropy naftowej przerzuciła się na problemy z podażą tego surowca, które niedawno pojawiły się w Libii i Kazachstanie, a od dłuższego czasu trwają także w innych krajach, np. Nigerii. Dodatkowo, pojawiły się obawy o kolejne ruchy Rosji na Ukrainie, które dodatkowo zdestabilizowałyby sytuację polityczną na Wschodzie, stanowiąc wsparcie dla cen ropy.

Optymizm inwestorów wydaje się zaskakujący w kontekście niezbyt dobrych niedawnych danych dotyczących popytu na paliwa w USA. Warto jednak zaznaczyć, że inwestorzy powoli zaczynają myśleć już o popycie wiosną i latem - a tu oczekują znacznie lepszych wskaźników niż w poprzednim roku, właśnie ze względu na ustępującą pandemię.

Niemniej, wśród doniesień wspierających notowania ropy naftowej, znajdują się także te, które ograniczają potencjał zwyżkowy. Na rynku pojawiły się bowiem informacje, że Chiny planują uwolnienie części swoich rezerw strategicznych w okolicach Nowego Roku, czyli w terminie 31 stycznia - 6 lutego. Ma to być część planu, uzgodnionego z innymi producentami ropy naftowej na świecie, mającego na celu ograniczenie wzrostów cen ropy na globalnym rynku. Na razie informacja ta nie wpłynęła jednak istotnie na ceny ropy - chociażby dlatego, że póki co nie wiadomo, jak duża będzie ilość ropy trafiająca na rynek.


Dorota Sierakowska

Analityk surowcowy DM BOŚ

PAP
Dowiedz się więcej na temat: ceny ropy | paliwa | baryłka ropy | OPEC
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »