Rynki finansowe boją się inflacji

Notowania w USA spadają, podobnie jak indeksy na europejskich giełdach. Rynki niepokoją się o rosnące oczekiwania inflacyjne. Inwestorzy analizują najnowsze wyniki spółek oraz dane makro z USA. Dolar umacnia się.

Nie czekaj do ostatniej chwili, pobierz za darmo program PIT 2020 lub rozlicz się online już teraz!

Wprawdzie wątek chiński nie jest dalej ciągnięty w mediach, czy też w wypowiedziach polityków (przypomnę, że wczoraj nad ranem po rynku krążyły spekulacje, że chińskie władze rozważają wprowadzenie ograniczeń w eksporcie metali ziem rzadkich do USA), ale w środę na rynkach jest bardziej nerwowo za sprawą dalszych wzrostów rentowności amerykańskich obligacji.

Reklama

Dynamika ruchu staje się coraz wyraźniejsza. Wczoraj dla papierów 10-letnich oscylowaliśmy przy 1,25-1,26 proc., a dzisiaj wybiliśmy 1,30 proc. dochodząc do 1,34 proc. Czy powodem mogłyby być spekulacje dotyczące zmniejszenia zaangażowania Chin w amerykański dług chociażby poprzez opuszczenie planowanych na ten rok aukcji o wartości... setek miliardów dolarów? Mogłyby, gdyby takowe się pojawiły. Na razie nic takiego nie ma miejsca.

Zamieszanie na rynku długu zwiększa presję na rynki akcji, a także podbija notowania dolara. Zmiany nie są jednak szczególnie duże. Słabo wypadają waluty naszego regionu. W przestrzeni G-10 najgorzej radzą sobie korona szwedzka, frank, euro, oraz korona norweska. Najlepiej zachowuje się jen (reaguje bardziej na gorszy sentyment na rynkach), oraz dolar australijski.

Dzisiaj kluczowym tematem dla rynków będzie wieczorna publikacja zapisków z ostatniego posiedzenia FED w styczniu. W nocy agencje opublikowały wypowiedzi dwóch pań z FED (Daly i George), które dały do zrozumienia, że jakakolwiek dyskusja nt. ograniczeń w skali skupu aktywów, byłaby przedwczesna. Problem w tym, że rynek jakoś tej narracji za bardzo nie kupuje...

EUR/USD

1,0734 0,0009 0,08% akt.: 03.05.2024, 03:22
  • Kurs kupna 1,0733
  • Kurs sprzedaży 1,0735
  • Max 1,0733
  • Min 1,0726
  • Kurs średni 1,0734
  • Kurs odniesienia 1,0725
Zobacz również: CAD/JPY AUD/NZD AUD/JPY

OKIEM ANALITYKA - FED ma trudne zadanie

Styczniowe posiedzenie FED było bardziej "gołębie" w przekazie, niż te z grudnia - decydenci zwrócili większą uwagę na perspektywy gospodarcze w związku z przedłużającą się pandemią, ale i też uzależnili przyszłe "przebiegi trendów" od napływających informacji na temat dynamiki szczepień, a ta jest w USA niezła, chociaż nie do końca zadowalająca. Niemniej administracja Bidena robi  wszystko, aby ten trend jeszcze bardziej przyspieszyć (do końca lipca każdy dorosły Amerykanin, który wyrazi taką wolę, powinien otrzymać dawkę szczepionki) i to sprawia, że na tym łatwo jest budować rynkowe oczekiwania. To tłumaczy też, dlaczego w ostatnich tygodniach pominięte zostały słabsze dane z rynku pracy za styczeń, czy też niższy od spodziewanego odczyt inflacji bazowej CPI.

Tym samym dzisiaj wieczorem rynki nie będą zwracać uwagę na ogólniki, a patrzeć na drobne detale. Oficjalnie ze strony FED cały czas jest ta sama narracja - nie ma powodów do tego, aby w ogóle zastanawiać się nad tym, kiedy należałoby dyskutować w kwestii zmian w kształcie polityki monetarnej. Szczegółowa dyskusja może jednak pokazać z czym mogą się liczyć decydenci FED i być może co będą musieli w przyszłości poświęcić.

Czy skoro zamierzają ignorować marsz inflacji w stronę celu, to później, kiedy już zostanie ona trwalej zakotwiczona na wysokim poziomie, zamierzają działać bardziej aktywnie? FED stał sie zakładnikiem rynków finansowych, więc bardziej radykalne działania mogłyby wywołać mało pożądane efekty w postaci nadzwyczajnej zmienności.

Dzisiaj nad ranem rentowności 10-letnich obligacji znalazły się na poziomach wyższych, niż podczas marcowego kryzysu pandemicznego, który wymusił na FED bardzo radykalne działania z programem QE włącznie. Zatoczyliśmy pewne koło... otwartym pozostaje pytanie, czy jest to jakiś sygnał?

Sporządził: Marek Rogalski - główny analityk walutowy DM BOŚ


DJIA

38 225,66 +322,37 0,85% akt.: 02.05.2024, 22:08
  • Otwarcie 38 142,69
  • Max 38 295,29
  • Min 37 895,66
  • Wartość odniesienia 37 903,29
  • Godziny otwarcia 15:30 - 22:00
Zobacz również: TAIEX BIST100 TA35


Sprzedaż detaliczna w USA w styczniu wzrosła o 5,3 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca - podali statystycy Departamentu Handlu. Analitycy oczekiwali, że sprzedaż wzrośnie o 1,1 proc.

Sprzedaż detaliczna z wykluczeniem sprzedaży aut w styczniu wzrosła o 5,9 proc. mdm. Oczekiwano, że sprzedaż wzrośnie o 1 proc.  Sprzedaż detaliczna w USA przed miesiącem spadła o 1 proc. w ujęciu mdm, po korekcie z 0,7 proc., a z wykluczeniem sprzedaży aut spadła o 2,5 proc., po rewizji z -1,4 proc.

Ceny produkcji sprzedanej przemysłu PPI w USA w styczniu wzrosły o 1,3 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca, rok do roku wzrosły o 1,7 proc. - poinformował Departament Pracy w komunikacie.

Po wyłączeniu cen żywności i energii, indeks PPI wzrósł o 1,2 proc. mdm, a rdr wzrósł o 2 proc.

Analitycy spodziewali się, że PPI wzrośnie o 0,4 proc. mdm, a po wyłączeniu cen żywności i energii oczekiwali +0,2 proc. mdm wobec, odpowiednio: +0,3 proc. i +0,1 proc. miesiąc wcześniej.

W ujęciu rdr oczekiwano wzrostu PPI o 0,9 proc. i +1,1 proc. dla wskaźnika bazowego, wobec +0,8 proc. i +1,2 proc. w poprzednim miesiącu.

DM BOŚ S.A.
Dowiedz się więcej na temat: USA | inflacja świat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »