Silna wyprzedaż na GPW. Trzy wiedzmy straszą
Piątkowa sesja na Warszawskim parkiecie przyniosła spadek głównego indeksu, WIG20, o 2,46 proc.. mWIG40 zniżkował o 3,44 proc., podczas gdy sWIG80 „oddał” 0,49 proc. Obroty wyniosły 2,2 mld, przy czym należy wspomnieć iż była to sesja wygasania pochodnych (tzw. wiedźmy) co zwyczajowo generuje podwyższoną aktywność w ostatniej godzinie handlu uważa Maciej Kietliński analityk XTB.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
W największym stopniu traciły spółki z sektora finansowego, w tym Santander ze stratą 4,99 proc. pod kreską oraz PEAKO z wynikiem 3,94 proc. na minusie.
Jednym z powodów tak silnej przeceny jest realizacja zysków powstałych w wyniku dynamicznego zdyskontowania przez rynek pozytywnych informacji z frontu wojny ukraińsko - rosyjskiej oraz środowego i czwartkowego odbicia po wtorkowych spadkach wywołanych negatywnymi danymi z USA w zakresie inflacji, która okazała się wyższa od oczekiwań rynkowych uważa Maciej Kietliński analityk XTB.
W aktualnej sytuacji środowa decyzja FED o podwyżce stóp procentowych o 75 pb wydaje się być niemal pewna.
Sentymentowi na GPW nie sprzyjają spadki za oceanem. O ile wczoraj w ciągu dnia nastroje były już słabe, to dodatkowo pogorszyła je wczorajsza publikacja wyników FedEx, jednej z głównych amerykańskich firm spedycyjnych i transportowych. Spółka traci dzisiaj ponad 20% w wyniku opublikowania rozczarowującego raportu zysków za I kwartał fiskalny 2023 (kalendarzowy kwartał czerwiec-sierpień). Spółka rozminęła się z szacunkami dotyczącymi zarówno zysków, jak i przychodów, a także przedstawiła stosunkowo mało optymistyczne prognozy. FedEx rozczarował wynikami, wskazywał na słabość na rynkach Azji i Europy i zdecydował się wycofać prognozy na cały rok fiskalny.
Również silne przeceny panowały wśród spółek z indeksu WIG-UKRAINA. Po dynamicznych wzrostach sięgających niekiedy kilkudziesięciu procent, czy jak miało to miejsce w przypadku Coal Energy, ponad 200 w ciągu trzech sesji przyszedł czas na realizację zysków. Coal Energy, tygodniowy faworyt indeksu traci dzisiaj równo 25%.
Zdaniem Konrada Ryczko analityka z DM BOś, jeszcze przed sesją nastroje na futures na europejskie indeksy były podażowe, w ślad za obrotem w USA. Amerykański FedEx wycofał prognozy na 22' sygnalizując równocześnie spadek popytu konsumenckiego i publikując dość pesymistyczny "guidance".
Rynek odczytał to przez pryzmat projekcji dla całej gospodarki USA, która dodatkowo będzie musiała zmierzyć się najpewniej z kolejną podwyżką stóp ze strony Fed. W konsekwencji piątek przyniósł spadek głównych, globalnych indeksów.
Lokalnie, w ramach WIG20, obserwowaliśmy spadek wycen wszystkich spółek wchodzących w skład indeksu. Najmocniejszą zniżkę zanotował Santander i CCC (blisko 5 proc. spadku). Na szerokim rynku warto wspomnieć o ponad 20 proc. wzrostach Biomedu Lublin, przy relatywnie wysokich obrotach (niespełna 40 mln).
Z rynkowego punktu widzenia WIG20 zdołał utrzymać poziom 1500 pkt na zamknięciu. Globalnie inicjatywa pozostaje po stronie podaży, gdzie MSCI EM wyznaczył dziś nowe minima w trendzie spadkowym.
Główną przyczyną osłabienia PLN były dziś czynniki zewnętrzne, a w obliczu zbliżającego się posiedzenia Fed, presja na kontynuację tego ruchu powinna być w perspektywie najbliższych sesji kontynuowana - powiedział PAP Biznes ekonomista ds. rynków finansowych Santander Bank Polska, Jarosław Kosaty. Jego zdaniem, na rynku krajowego długu czynniki globalne jak i wewnętrzne mogą podnosić rentowności SPW, a 10-latki mogą zmierzać do 6,5 proc.
"W bieżącym tygodniu złoty się osłabił, a główną przyczyną były czynniki zewnętrzne w postaci wysokich odczytów inflacji CPI z USA. To ponownie ożywiło oczekiwania na silne podwyżki stóp na rynkach bazowych, w tym głównie w Stanach Zjednoczonych. W takim otoczeniu, na bazie silnego umocnienia dolara zaczęła rosnąć presja na złotego" - powiedział PAP Biznes ekonomista Santander Bank Polska Jarosław Kosaty.
"W drugiej części tygodnia złoty był relatywnie stabilny, jednak biorąc pod uwagę przyszłotygodniowe posiedzenie Fed, gdzie oczekiwana jest podwyżka stóp o 75 pb. i podtrzymanie bardzo jastrzębiej retoryki odnośnie kontynuacji cyklu, wydaje się, że złoty powinien pozostawać pod presją, a EUR/PLN może kontynuować odreagowanie w górę" - powiedział Kosaty.
Najbliższe posiedzenie Fed odbędzie się w środę, 21 września br., a decyzja o poziomie stóp zostanie ogłoszona o godzinie 20.00 czasu polskiego.