Spółka Orlenu zamówiła ropę za 1,6 mld zł, towar nie dotarł. Odzyskanie pieniędzy "mało prawdopodobne"

Orlen przewiduje kolejną korektę danych finansowych za 2023 rok. Tym razem odpis ma związek z zamówieniem dokonanym przez spółkę koncernu zarejestrowaną w Szwajcarii. Chodzi o Orlen Trading Switzerland, o której na początku marca mówił podczas konferencji prasowej premier Donald Tusk. - Istnieją uzasadnione obawy, że w związku z działalnością tej spółki Polska będzie narażona na bardzo poważne kłopoty - wskazywał szef rządu.

Orlen poinformował, że będzie musiał skorygować wynik finansowy za 2023 rok o 1,6 mld zł. Korekta ma związek z utraceniem przez jedną ze spółek Orlenu przedpłat za niedostarczoną ropę.

Chodzi o zarejestrowaną w Szwajcarii spółkę Orlen Trading Switzerland (OTS). Spółka OTS wydała 1,6 mld zł na przedpłaty na poczet zakupu ropy oraz produktów ropopochodnych - podaje Orlen.

Produkty jednak nie dotarły do spółki w terminie. "Wobec braku dostaw ropy oraz produktów ropopochodnych w terminie określonym we właściwych umowach, OTS wystąpiła z żądaniami zwrotu przedpłat - podał koncern. Ale nie zostały one zwrócone w zastrzeżonych terminach. Do tego "możliwość odzyskania należnych przedpłat OTS określiła jako mało prawdopodobną" - poinformował koncern. 

Reklama

Szwajcarska spółka Orlenu oceniła, że sytuacja wymaga dokonania korekty jej wyniku finansowego za 2023 roku. To wpłynie na wyniki całego koncernu. Wyniki finansowe Orlenu za 2023 rok mają być opublikowane 25 kwietnia.

Premier mówił o szwajcarskiej spółce Orlenu. "Istnieją obawy"

Orlen Trading Switzerland zajmuje się handlem produktami rafinacji ropy i produktami petrochemicznymi. Zgodnie z informacją zamieszczoną na stronie spółki, dostarcza zarówno produkty pochodzące z pięciu rafinerii Orlenu, ale także od innych wiodących światowych dostawców - zarówno prywatnych jak i państwowych. Jej dwuosobowy zarząd urzęduje w obecnym składzie od 27 lutego 2024 roku.

O spółce niedawno mówił premier Donald Tusk na jednej z konferencji prasowych. Wskazał wtedy, że porusza te kwestie, mimo "że w sumie może to zabrzmieć trochę sensacyjnie, trochę anegdotycznie". Robi to jednak po to, aby "uzmysłowić, z jakim bagnem mamy do czynienia, ile zajmuje czasu naszym służbom sprzątanie po poprzednikach". 

- Tylko dzisiaj dostałem dwie informacje, jedna jest bardzo poruszająca, druga byłaby zabawna, gdyby nie dotyczyła publicznych pieniędzy - wskazał premier na konferencji 5 marca. Pierwszą z kwestii była działalność spółki OTS.

- Jest taka spółka OTS założona przez Orlen. Mimo ostrzeżeń kierowanych pod adresem członków rządu Mateusza Morawieckiego, jeśli chodzi o charakter, działalność i obsadę tej spółki, nie zdecydowano się na skuteczną interwencję i pan Obajtek to, co zamierzał, przeprowadził. Istnieją uzasadnione obawy, że w związku z działalnością tej spółki Polska będzie narażona na bardzo poważne kłopoty - mówił szef rządu.

- Natomiast nie będą narażeni na kłopoty członkowie władz tej spółki. Zagwarantowali sobie wynagrodzenie dla każdego członka zarządu na koniec lutego 2024 roku dwa miliony rocznie na każdego członka zarządu. Ci, którzy ostrzegali w sprawie tej spółki, stracili od razu pracę. Ich obawy będą w najbliższych dniach przedmiotem poważnych analiz i poważnego działania - dodał premier, mówiąc o działalności OTS. Nie zdradził wtedy więcej szczegółów sprawy, w tym jak działalność OTS może zaszkodzić państwu.

Kolejny odpis Orlenu. Pierwszy to Olefiny

Odpis związany z brakiem ropy zamówionej przez OTS to druga korekta, o której ostatnio informował Orlen. Jak opisywaliśmy pod koniec marca, koncern dokonał także 10,2 mld zł odpisu ze względu na utratę wartości aktywów w segmencie petrochemicznym.

PKNORLEN

53,4000 0,6200 1,17% akt.: 18.11.2024, 17:51
  • Otwarcie 52,7800
  • Max 53,4000
  • Min 52,1300
  • Kurs odniesienia 52,7800
  • Suma wolumenu 1 903 505
  • Suma obrotów 100 872 181,12
  • Widełki dolne 47,5050
  • Widełki górne 58,0500
Zobacz również: MOL UNIMOT DMGROUP

"W ostatnim czasie obserwuje się pogłębiony negatywny wpływ czynników geopolitycznych na efektywność biznesu petrochemicznego. Ponadto Koncern przewiduje, iż obniżona marżowość segmentu petrochemicznego może utrzymać się również w długim okresie. Ma to istotny negatywny wpływ zarówno na efektywność bieżących aktywów petrochemicznych, jak również na aktywa w budowie, w tym na kompleks Olefiny III"- podał pod koniec marca Orlen.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Orlen | Donald Tusk | spółki skarbu państwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »