Spółki węglowe jednak zapłacą. Składka solidarnościowa jeszcze w tym roku
Firmy energetyczne mają zapłacić jeszcze w tym roku składkę solidarnościową, znaną także jako "podatek Sasina". Do wykazu pracy Rady Ministrów trafił projekt ustawy w tej sprawie. Sprawdzamy, jak na pojawienie się projektu zareagowała giełda.
Firmy z sektora węglowego zapłacą składkę solidarnościową od zysków uzyskanych w efekcie kryzysu energetycznego i wysokich cen paliw oraz energii. Tego wymaga od Polski i pozostałych państw UE Komisja Europejska.
Wprowadzenie obowiązkowej składki jest unijnym rozwiązaniem debat o potrzebie tzw. windfall tax, czyli podatku od nadmiarowych zysków. Chodzi o to, że w wyniku kryzysu energetycznego po rosyjskiej inwazji na Ukrainę firmy z sektora energetycznego notowały bardzo duże, nietypowe dla zwykłych okresów działalności zyski.
Negocjacje w sprawie tego, jaki kształt regulacja przyjmie w Polsce, toczyły się od kilku miesięcy. Sprawą zajmował się m.in. resort aktywów państwowych. Do składki przylgnęła wtedy nazwa "podatek Sasina", od nazwiska szefa tego ministerstwa.
W piątek, 7 lipca, do wykazu prac rządu trafił projekt ustawy regulującej tę kwestię. Wynika z niego, że zobowiązane do zapłaty składki solidarnościowej zostanąduże przedsiębiorstwa z sektora węglowego. Ma to nastąpić jeszcze w tym roku.
Pieniądze ze składki mają być przeznaczone na wsparcie osłonowe dla gospodarstw domowych w formie podwyższenia podstawowego limitu zużycia energii elektrycznej objętego zamrożeniem cen.
W projekcie proponuje się również obowiązek odprowadzenia na rzecz Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny nadmiarowych dochodów, osiągniętych w 2022 r. z działalności w sektorze węgla.
Kursy spółek węglowych w większości zareagowały na piątkową publikację projektu. Mocno zaczęła tracić Jastrzębska Spółka Węglowa, której kurs zanurkował ok. godz. 11:30, gdy projekt pojawił się na rządowych stronach. O godz. 12:51 jedna akcja JSW kosztowała 37,19 zł, o 4,64 proc. mniej niż na początku piątkowej sesji.
Tracił także grupa Tauron, w skład której wchodzi spółka Tauron Wydobycie. Cena akcji Taurona o godz. 12:51 wynosiła ok. 2,77 zł. Spółka traciła 3,45 proc. wobec kursu otwarcia.
Straty odnotowywała także Polska Grupa Energetyczna (PGE), do której należą dwie duże kopalnie węgla brunatnego - Bełchatów i Turów. Cena akcji PGE wynosiła ok. 7,15 zł o godzinie 12:51. To spadek o 0,47 proc.
Z kolei akcje Bogdanki zaczęły spadać ok. 11.30, ale o godzinie 12:51 kurs akcji już zyskiwał wobec otwarcia, o 3,74 proc. Cena akcji spółki wynosiła 38,24 zł.