Trend sprzyja optymistom
Hossa na akcjach Prokomu trwa od września 2001 roku. Główna linia tej tendencji znajduje się na wysokości 140 zł. Jest więc znacznie oddalona od obecnego kursu akcji, przez co nie jest zbyt pomocna przy wyznaczaniu poziomów wsparcia.
W średnim terminie istotniejsza wydaje się przyspieszona linia trendu wzrostowego, znajdująca się w okolicy 180 zł. Jej przekroczenie będzie można odebrać jako sygnał sprzedaży, zapowiadający przecenę do wspomnianych 140 zł. Taki scenariusz jest jednak obecnie dość odległy. Kilka sesji temu notowania dotarły bowiem do najwyższego poziomu od września 2000 roku, co wyraźnie pokazuje, kto przeważa na rynku.
Ostatnią przecenę można natomiast odbierać jako ruch powrotny do górnej granicy półrocznego trendu bocznego, który Prokom zakończył na ostatnich sesjach lutego. Krótkoterminowo posiadaczom akcji sprzyja wyprzedany MACD-histogram. Niewielkie zagrożenie generuje tygodniowa odmiana tego wskaźnika, która nie potwierdza już wzrostu. Do chwili pokonania wsparcia na wysokości 180 zł nie ma się tym jednak co przejmować.