Tylko GDR-y polskich spółek
Na nowym rynku - Newex - będzie się obracać GDR-ami ponad 80 firm środkowoeuropejskich. Wśród nich znajdą się też kwity depozytowe trzech firm polskich - TP SA, Softbanku i Netii.
Węgierski koncern spożywczy Globus, słowacka spółka farmaceutyczna Slovakofarma, rosyjscy potentaci naftowi - Łukoil, Sibnieft i Tatnieft oraz tamtejsza spółka telekomunikacyjna Samara Swiazinform, a także austriacka firma S&T - to siedem firm, których akcje będą notowane od 3 listopada w segmencie podstawowym nowej wiedeńskiej giełdy dla spółek środkowoeuropejskich - Newex. Łączna kapitalizacja tych firm, wśród których nie ma żadnej z Polski, sięgnie 16,3 mld euro.
Na nowym rynku będzie się natomiast obracać GDR-ami ponad 80 firm środkowoeuropejskich (najwięcej z Rosji - 39 spółek). Wśród nich znajdą się też kwity depozytowe trzech firm polskich - TP SA, Softbanku i Netii.
Tylko dla siedmiu emitentów to rozczarowująca informacja, tym bardziej, że przedstawiciele Newex zapowiadali podczas ubiegłotygodniowej wizyty w Warszawie ujawnienie 25 października nazw większości spółek, które będą notowane na tym rynku (od 3 listopada - według deklaracji - w obrocie miało się znaleźć co najmniej 100 firm z Europy Środkowowschodniej).
- Obecnie byliśmy w stanie ujawnić nazwy tylko siedmiu emitentów, jednak sytuacja ta powinna się zmienić na początku listopada, gdy giełda ruszy - stwierdziła w rozmowie z PARKIETEM Christel Koch--Nikolaus, szef biura prasowego Newex. - Na razie nie możemy poinformować o żadnej spółce z Polski, której akcje będą notowane na naszym rynku, jednak prowadzimy rozmowy z wieloma potencjalnymi emitentami - dodała.
Pełną początkową listę emitentów poznamy 3 listopada, podczas debiutu nowego rynku. Przypomnijmy, że Paul Putz, dyrektor ds. rozwoju Newex, zapowiadał w ubiegłym tygodniu, że wśród 100 spółek ok. 50% będzie pochodzić z Rosji, 25% z Węgier, nieco mniej niż 25% z Czech, pozostałe zaś z innych krajów. (W tej ostatniej grupie większość mają stanowić firmy polskie. Na razie tylko trzy mają być notowane, i to pod postacią GDR-ów. W takim wypadku Newex nie musiał mieć zgody naszych spółek na obrót tymi papierami).
- Wygląda na to, że potencjalni polscy emitenci uznają wejście na Newex za niezbyt korzystne, ponieważ notowanie na więcej niż jednym parkiecie, może ograniczyć płynność ich walorów - powiedział PARKIETOWI prezes GPW Wiesław Rozłucki. - Wciąż jednak traktujemy nowy wiedeński rynek jako zagrożenie, tym bardziej że w ten projekt zaangażowana jest tak silna instytucja, jaką jest Deutsche Börse - dodał, przypominając jednocześnie, że raz już austriacka giełda przegrała rywalizację z GPW, jeśli chodzi o obroty kontraktami futures na indeksy giełdowe.
Newex, poza ujawnieniem nazw siedmiu emitentów, podał również, które instytucje finansowe będą uczestnikami i partnerami tego rynku. Wśród uczestników znajdą się m.in. Deutsche Bank, Dresdner Bank, West LB, CAIB Investmentbank i Raiffeisen Zentralbank.