W USA najdłuższe pasmo wzrostów cen ropy od dwóch lat, a surowiec nadal zyskuje
Ropa naftowa na giełdzie paliw w USA zalicza najdłuższe od niemal 2 lat pasmo wzrostów cen - to jeszcze nie koniec, bo surowiec nadal zyskuje na wartości - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na II na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 53,67 USD, wyżej o 0,86 proc.
Surowiec w USA notuje najdłuższą serię zwyżek od lutego 2019 r. W ciągu ostatnich 6 sesji ropa w USA zdrożała o około 12 proc.
Ropa Brent w dostawach na III na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie kosztuje 57,14 USD za baryłkę, wyżej o 0,99 proc.
W USA maleją zapasy ropy, a to dodaje impetu do wzrostów cen surowca od początku nowego roku.
Amerykański Instytut Paliw (API) podał w swoim wtorkowym raporcie, że zapasy ropy w USA spadły w ubiegłym tygodniu o 5,82 mln baryłek.
To już 5. z kolei tydzień spadków tych zapasów.
W środę - jak co tydzień - oficjalne dane o zapasach paliw w USA poda po 16.30. Departament Energii (DoE).
Zainteresowanie ropą rośnie też z powodu słabnącego kursu dolara USA, a to zachęca uczestników rynku do nabywania surowców wycenianych w USD.
"Obecne zwyżki na rynkach ropy zdecydowanie mają podstawy" - mówi Jeffrey Halley, starszy analityk rynku w Oanda Asia Pacific.
"Teraz główną przyczyną zwyżek cen są dane API, które pokazały duży spadek zapasów surowca. Do końca tygodnia możemy zobaczyć wzrost cen ropy WTI do 55 USD za baryłkę" - dodaje.