WIG20 ciągnie giełdę

Aż 175,9% wyniosła stopa zwrotu z inwestycji w akcje Stalexportuod 3 października ub.r., kiedy to główne indeksy warszawskiej giełdy osiągnęły ubiegłoroczne minima. W gronie firm, na których można było w tym czasie najwięcej zarobić, zdecydowanie przeważają jednak te z WIG20. Spośród nich można było stracić tylko na Elektrimie.

Aż 175,9% wyniosła stopa zwrotu z inwestycji w akcje Stalexportuod 3 października ub.r., kiedy to główne indeksy warszawskiej giełdy osiągnęły ubiegłoroczne minima. W gronie firm, na których można było w tym czasie najwięcej zarobić, zdecydowanie przeważają jednak te
z WIG20. Spośród nich można było stracić tylko na Elektrimie.

Od dołka z 3 października ubiegłego roku, kiedy to WIG i WIG20 spadły odpowiednio do 11 564,58 pkt. i 990,23 pkt., indeksy te poruszały się w dynamicznym trendzie wzrostowym spotęgowanym w pierwszych dniach bieżącego roku efektem stycznia. W tym czasie (do 10 stycznia br.) główny wskaźnik zyskał 34,4%, a indeks spółek o największej kapitalizacji ponad 40%.

W analizowanym okresie największą stopę zwrotu przyniosła inwestycja w papiery Stalexportu. Trzeba jednak pamiętać, że było to tylko częściowe odreagowanie po dramatycznej przecenie walorów zagrożonej bankructwem spółki, która trwała praktycznie nieprzerwanie od początku listopada 2000 roku i sprowadziła wycenę waloru spółki z 24 zł do zaledwie 1,16 zł (właśnie 3 października ub.r.). Druga na liście jest Amica (112,9% zwrotu), która nie tylko poprawiła wyniki finansowe, ale, co istotniejsze, towarzyszyły jej spekulacje o możliwym pozyskaniu inwestora strategicznego. Przeglądając grupę 22 pierwszych pod względem stopy zwrotu spółek odnotowujemy jednak, że dominują w niej firmy z WIG20. Wśród nich prym wiedzie Netia, która, podobnie jak Stalexport, odrobiła tylko ułamek wcześniejszych strat.

Reklama

Na kolejnych miejscach plasują się ComputerLand, Orbis i Prokom. Skala zwyżek kursów w sektorze informatycznym nie jest chyba jednak zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że po załamaniu internetowej hossy to właśnie ich notowania najwięcej ucierpiały.

Od 3 października ub.r. wzrosły łącznie kursy akcji 145 spółek. Bez zmiany wyceny zakończył ten okres ZPUE. W przypadku inwestycji w walory 89 spółek można było ponieść straty. W tym niechlubnym towarzystwie znajduje się tylko jeden blue chip - Elektrim. Kurs "cesarza spekulacji II" spadł blisko o 46%.

- Analizując stopy zwrotu uzyskane na GPW od 3 października trzeba najpierw przyjrzeć się temu, co działo się w poprzedzającym tę datę okresie. Dlatego też nie może dziwić fakt, że wraz z poprawą koniunktury najdynamiczniej rosły kursy mocno przecenionych firm informatycznych. Wiadomo także, że do odwrócenia trendu potrzebne jest zaangażowanie ze strony dużego kapitału. A dla niego bardzo istotnym kryterium doboru walorów jest ich płynność, co z kolei determinuje, że w takim momencie największym zainteresowaniem cieszą się największe spółki z WIG20 - powiedział PARKIETOWI Sebastian Słomka, analityk BDM PKO BP.

Jego zdaniem, do kontynuacji wzrostowego trendu na GPW potrzebne jest pojawienie się pierwszych przesłanek ożywienia gospodarczego. Jeżeli ten warunek zostanie spełniony, to beneficjentem dalszych wzrostów będą także spółki z sektorów innowacyjnych technologii. Zainteresowaniem będą się nadal cieszyły spółki z WIG20.

Lepsze czasy dla akcjonariuszy średnich i małych firm mogą natomiast nastać dopiero wtedy, gdy hossa zadomowi się na dobre.

- Wówczas wzrosłoby ogólne zaufanie do inwestycji na giełdzie i, jak sądzę, inwestorzy, szczególnie prywatni, mogliby zainteresować się kilkoma mniejszymi firmami. Często miałoby to zapewne bardzo spekulacyjny charakter, ale analizując stopy zwrotu za kolejne okresy, mogłoby się okazać, że rodzynków z bardzo wysokimi stopami zwrotu, przewyższającymi WIG20, przybywa - podsumowuje Sebastian Słomka.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: WIG | stopa zwrotu | stopy zwrotu | WIG20
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »