Wybory w USA. Dwa kluczowe stany
Dziś odbywają się wybory prezydenckie w USA, choć ponad 93 mln osób już zagłosowało korespondencyjnie. Zdecydowanym faworytem jest Biden. Serwis Fivethirtyeight daje mu 90 proc. szans na wygraną, a the Economist 95 proc. Wyniki poznamy już w środę, jeśli Joe Biden zwycięży zdecydowaną przewagą w Pensylvanii oraz na Florydzie.
Jeśli prowadzić w nich będzie Trump to na ostateczny wynik trzeba będzie poczekać kilka dni na przeliczenie głosów korespondencyjnych (których większość oddawanych jest na kandydata Demokratów). Czas oczekiwania wydłuży się do kilku tygodni, jeśli różnice między kandydatami będą niewielkie i uruchomią oni batalie prawne o ponowne przeliczanie głosów, bądź unieważnianie części z nich.
Ewentualne zwycięstwo J.Bidena będzie oznaczać większe szanse na duży impuls fiskalny w USA na początku 2021 (rzędu2-3 bilionów USD ). Należy się też spodziewać bardziej koncyliacyjnej polityki zagranicznej (np. powrotu do wielostronnych porozumień międzynarodowych) i złagodzenia tzw. wojen handlowych. Skala zmiany w polityce zależy jednak od wyniku wyborów do Senatu.
Szanse Demokratów na przejęcie tej izby nie są tak duże jak w przypadku Białego Domu (75 proc. wg Fivethirtyeight). Jeśli większość utrzymają Republikanie lub przewaga Demokratów będzie bardzo krucha (np. 1-2 głosy), to szanse na istotną zmianę agendy politycznej będą małe.
Ewentualne zwycięstwo D.Trumpa i utrzymanie przez Republikanów większości w Senacie oznaczałoby najprawdopodobniej utrzymanie obecnego kursu w polityce wewnętrznej (m.in. brak dużego pakietu fiskalnego) oraz bardziej konfrontacyjną politykę zagraniczną wobec Chin oraz Europy.
Jeżeli pierwsze sondaże będą niejednoznaczne, powinno to być dla dolara korzystne. Zmniejsza bowiem szanse na przyszłoroczny impuls fiskalny. Sugeruje też kontestowanie wyniku wyborów przez Republikanów (ich sprzeciw budzi głosowanie korespondencyjne).
W razie wygranej Republikanów (nawet w samym Senacie) reakcja rynków, szczególnie umocnienie Treasuries, może być jednak większa, bo inwestorzy zajmowali pozycje na sukces J.Bidena od dłuższego czasu.
Kurs EUR/USD zszedłby prawdopodobnie nawet głębiej niż zakładaliśmy, tj. poniżej 1,16.
Zwycięstwo Joe Bidena w wyborach prezydenckich w USA jest powszechnie uważane za korzystne dla europejskich rynków akcji, z racji oczekiwania na kolejny pakiet stymulacyjny i lepsze stosunki handlowe ze Stanami Zjednoczonymi.
- Obecnie rynek stawia na wygraną Bidena. Za prezydentury Bidena gospodarka Stanów Zjednoczonych powinna bardziej wspierać rynki akcji - gospodarka z większymi programami stymulacyjnymi będzie idealna, jeśli chodzi o lepsze wyniki w sektorach cyklicznych - powiedział Christian Stocker, główny strateg ds. giełdy w UniCredit.
Jednak Stocker nie spodziewa się, że wzrosty utrzymają się długo, ponieważ liczba przypadków koronawirusa w Europie rośnie w alarmującym tempie, zmuszając główne gospodarki, takie jak Niemcy, Francja i Wielka Brytania, do ponownego nałożenia ostrzejszych ograniczeń i zmuszając ekonomistów do obniżenia oczekiwań dotyczących wzrostu gospodarczego w czwartym kwartale.
EUR/USD
- Kurs kupna 1,0779
- Kurs sprzedaży 1,0781
- Max 1,0786
- Min 1,0773
- Kurs średni 1,0780
- Kurs odniesienia 1,0782
We wtorek, 3 listopada, od g. 22:30 do g. 2:00 w środę, widzowie będą mogli śledzić na bieżąco przebieg wyborów prezydenckich w USA w Polsat News w specjalnym programie "Ameryka Wybiera", który poprowadzą Agnieszka Laskowska i Marta Budzyńska.
Wśród gości będą m.in. były prezydent RP Aleksander Kwaśniewski, były szef polskiego MSZ Witold Waszczykowski oraz Daniel Fried, były ambasador USA w Polsce. Relacje zza oceanu prowadzić będzie z kolei korespondentka Polsat News w Stanach Zjednoczonych - Magda Sakowska. Program rozpocznie się o godz. 22.30 i potrwa do godz. 2 nad ranem.
