Notowania akcji spółki Apator z 20 marca 2025 roku

W czwartek, 20 marca Apator (APT) rozpoczął notowania od poziomu 18,46 zł, czyli o 0,11 proc. mniej niż na zamknięciu środowej sesji, gdy rynek ustalił cenę akcji na poziomie 18,48 zł. O godzinie 9.08 kurs akcji wzrósł do poziomu 18,54 zł, a następnie, o 12.32, spadł do wartości 18,3 zł, by na zamknięciu wzrosnąć do poziomu 18,5 zł.

Liczba transakcji dla spółki Apator wyniosła 42, przy wolumenie obrotu akcjami na poziomie 12 543 sztuk. Obroty wyniosły 220 tys. zł., co oznacza, że kształtowały się na średnim miesięcznym poziomie generowanym dla spółki.

Reklama

Spółka przełamała tendencję spadkową trwającą od 3 sesji i odnotowała wzrost. W ciągu ostatniego tygodnia wartość spółki obniżyła się o 1,18 proc., w ciągu miesiąca nie zmieniła się. Przez ostatnich 12 miesięcy zwiększyła się o 17,83 proc., a od początku roku akcjonariusze zyskali 10,65 proc.

W czwartek Apator zachowywał się lepiej niż rynek. Indeks WIG spadł o 0,84 proc. do poziomu 97 610 punktów, a wartość spółki wzrosła o 0,11 proc.

Apator tworzy międzynarodową grupę producentów urządzeń i systemów pomiarowych, a także dostawców nowoczesnych rozwiązań do automatyzacji pracy sieci elektroenergetycznej. Działa w trzech segmentach biznesowych: Energia Elektryczna, Woda i Ciepło oraz Gaz - dostarczając na rynek rozwiązania w zakresie opomiarowania wszystkich mediów użytkowych (liczniki energii elektrycznej, wodomierze, ciepłomierze, gazomierze), jak również zaawansowane technologicznie rozwiązania dla inteligentnych sieci elektroenergetycznych, wodnych i gazowych. (na podst. GPW).

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »