14. emerytura na stałe. Czy jej zainwestowanie to dobry pomysł?
Otrzymując dodatkowe pieniądze emeryci będą oczywiście myśleć przede wszystkim o bieżących potrzebach. Część seniorów może jednak pozwolić sobie na inwestycje - o czym powinni pamiętać?
- 14. emerytura wypłacana ma być co roku
- W tym roku świadczenia w pełnej wysokości otrzyma 6,8 mln Polaków
- Kwota wypłaty zależy od wysokości emerytury otrzymywanej co miesiąc
- Emeryci dostaną od 50 zł do 1558 zł brutto (od 39 do 1445 zł do ręki)
- Wypłata przewidziana jest na przełomie sierpnia i września
Ustawa wprowadzająca czternastą emeryturę na stałe została już podpisana przez prezydenta. Dodatkowe świadczenie będzie przyznawane emerytom i rencistom co roku - najbliższa wypłata nastąpi na przełomie sierpnia i września. Jak wylicza Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, czternastą emeryturę w pełnej wysokości otrzymają osoby, których świadczenie nie przekracza 2 900 zł, czyli ponad 6,8 mln osób. Pozostali - 1,5 mln emerytów i rencistów - dostaną ją pomniejszoną zgodnie z zasadą "złotówka za złotówkę". Tym samym, kwota wypłaty zależy od wysokości emerytury otrzymywanej co miesiąc. Emeryci dostaną od 50 zł do 1558,44 zł brutto (od 39 do 1445 zł do ręki).
Od takich sum raczej nie zakręci się w głowie, ale dla większości seniorów znaczenie ma każdy grosz, który pomoże pokryć bieżące potrzeby. Czy zatem w ogóle warto myśleć o tym, by te dodatkowe pieniądze... pomnożyć? Wbrew pozorom emerytów, którzy potrafią odłożyć trochę gotówki, nie brakuje.
- To mało popularne stwierdzenie, ale w Polsce emeryci są w dość komfortowej sytuacji. Ponad 90 proc. z nich mieszka we własnym mieszkaniu, nie płaci więc za jego wynajem, nie spłaca też rat kredytu. W wielu krajach posiadanie własnego mieszkania przez seniora bynajmniej nie jest standardem. Emeryci mają też stałe, waloryzowane dochody. Oczywiście, więcej niż jakakolwiek inna grupa wydają na leki, ale ich sytuacja jest jednak dość stabilna - mówi Interii Biznes Aleksander Pawlak, prezes firmy Tavex.
Osoby starsze powinny jednak inwestować nieco inaczej niż wszyscy pozostali.
- W każdym wieku warto mieć oszczędności, a jeśli je mamy - warto zadbać o to, by ich wartość nie spadała. Emeryci nie zbierają już na np. wkład własny do kredytu hipotecznego, a raczej z myślą o nagłej potrzebie większego wydatku związanego ze zdrowiem. Z oczywistych powodów mają też inny horyzont czasowy takiej inwestycji, dlatego w ich przypadku podstawowe znaczenie ma płynność, to by zainwestowane pieniądze można było szybko odzyskać. Dlatego np. inwestycja w nieruchomość nie jest optymalna, bo jej sprzedaż może trwać nawet kilka miesięcy. Zdecydowanie lepsza jest lokata, którą można łatwo zerwać czy waluty obce lub akcje, które da się szybko sprzedać. Emeryt musi mieć poczucie bezpieczeństwa, świadomość, że oszczędności są na wyciągnięcie ręki - podkreśla Aleksander Pawlak.
W przypadku seniorów inaczej wygląda też kwestia poziomu akceptowanego ryzyka. Inwestycja w akcje czy złoto ma jedną, podstawową wadę - w momencie gdy pieniądze są potrzebne, rynkowa wycena danego waloru może być wyraźnie niższa od tej z chwili zakupu. Dla trzydziestolatka, który oszczędza na poczet przyszłej emerytury, aktualna wartość inwestycji nie ma aż takiego znaczenia, dla seniora, który już jest na emeryturze - ma i to ogromne.
- Moja firma sprzedaje złoto, ale własnej babci poleciłbym raczej lokatę - jeśli okaże się, że musi jechać do sanatorium, może ją po prostu zerwać i niczym się nie przejmować - przyznaje nasz rozmówca.
Z sondażu wykonanego dla firmy Tavex wynika, że aż 74 proc. emerytów, którzy dysponują nadwyżką - choćby najmniejszą - gotówki, trzyma ją właśnie na lokacie w banku (50 proc.) lub kupuje obligacje skarbowe (24 proc.)
- W zasadzie nikt nie ma ochoty spekulować pieniędzmi z emerytury np. inwestycje w kryptowaluty deklaruje raptem 1 proc. badanych - podkreśla ekspert.
Trzeba też pamiętać, że 14. emeryturę w pełnej wysokości dostaną ci seniorzy, których comiesięczne świadczenia są dość niskie.
- Dla niektórych seniorów 14. emerytura wyniesie raptem kilkadziesiąt złotych. Może zamiast o ich inwestowaniu lepiej pomyśleć o wyjściu na kawę z przyjaciółmi lub sprawieniu sobie jakieś przyjemności? Inwestowanie to odraczanie konsumpcji, by mieć na nią więcej środków w przyszłości. Z punktu widzenia seniora przyszłość już jest - podsumowuje prezes Aleksander Pawlak.
Wojciech Szeląg