18 groszy za muchę
Jak podaje Dziennik, w mieście Luoyang za każdą zabitą muchę można dostać pięć "mao" czyli ok. 18 groszy. Jest to element kampanii higienicznej wprowadzonej przez chińskich urzędników.
Od samego początku kampania wzbudza kontrowersje. Jedni są zachwyceni tym pomysłem, inni porównują całą sytuację do absurdalnych pomysłów maoizmu. Władze tłumaczą taką decyzję chęcią poprawienia czystości otoczenia.
Już w pierwszych dniach kampanii zebrano ponad 2 tys. insektów, za które wypłacono tysiąc juanów czyli ok. 400 zł. W ten sposób władze miasta chcą zwiększyć swoje szanse na zdobycie tytułu miasta higieny. Ten zaszczytny tytuł przysługuje metropoli najefektywniej zwalczającej plagi komarów, szczurów czy karaluchów.