30 mld zł, żeby nie brakło prądu

Ministerstwo Gospodarki ocenia, że modernizacja i rozbudowa o 8 tys. MW mocy sektora wywarzania energii elektrycznej kosztować będzie około 50 mld zł. Inwestycje w sieć dystrybucyjną szacowane są na ponad 10 mld zł - poinformował wiceminister gospodarki.

Ministerstwo Gospodarki ocenia, że  modernizacja i rozbudowa o 8 tys. MW mocy sektora wywarzania energii elektrycznej kosztować będzie około 50 mld zł. Inwestycje w sieć dystrybucyjną szacowane są na ponad 10 mld zł - poinformował wiceminister gospodarki.

"W ciągu najbliższych 10 lat, trzeba wybudować około 8 tys. MW nowych mocy wytwórczych" - powiedział wiceminister Tomasz Wilczak na konferencji poświęconej inwestycjom w sektorze, dodając, że koszt tych inwestycji to około 30 mld zł. Inwestycje w odtworzenie mocy kosztować mają około 20 mld zł, a w dystrybucję energii elektrycznej dodatkowe 10 mld zł.

"W inwestycje sieciowe w strefie wysokiego napięcia i dystrybucyjne do odbiorców musimy zainwestować ponad 10 mld zł" - powiedział Wilczak. Minister poinformował, że 74 proc. obecnych mocy w systemie elektroenergetycznym ma ponad 20 lat. Minister poinformował, że inwestycje te możliwe będą po konsolidacji sektora elektroenergetycznego. "Po konsolidacji nastąpi znaczny wzrost wartości aktywów skonsolidowanych spółek" - powiedział Wilczak.

Reklama

Obecnie obowiązujący program dla elektroenergetyki zakłada powstanie czterech wielkich grup energetycznych, które mają być - a przynajmniej trzy z nich - prywatyzowane przez giełdę.

Największą z nich będzie Polska Grupa Energetyczna.

PGE tworzyć będą PSE (po wydzieleniu Operatora Systemu Przesyłowego), holding BOT (składający się z dwóch kopalni i trzech elektrowni), Zespół Elektrowni Dolna Odra oraz osiem Zakładów Energetycznych: Rzeszowski, Lubelski, Łódzki, Łodź-Teren, Białystok, Warszawa-Teren, Okręgu Radomsko-Kieleckiego i Zamojska Korporacja Energetyczna.

Prezes PSE Jacek Socha poinformował w środę, że przychody PGE na dzień konsolidacji wynosić będą 25 mld zł, a zysk netto około 1,5 mld zł. Grupa zatrudniać będzie w sumie około 40 tys. osób, a suma jej aktywów wyniesie 38,5 mld zł.

Przez okres 10 lat wartość inwestycji grupy wynieść ma średniorocznie około 3 mld zł.

Prezes poinformował, że podział spółki, przeniesienie majątku operatora systemu przesyłowego, nastąpi w połowie 2007 roku. Właścicielem operatora pozostanie Skarb Państwa. Według wcześniejszych informacji oferta publiczna akcji Polskiej Grupy Energetycznej jest przewidywana na 2008 rok.

O inwestycjach w energetyce opowiadał wiceminister gospodarki Tomasz Wilczak podczas zorganizowanej przez miesięcznik "Nowy Przemysł" sesji pt. "Energetyka - Inwestycje w sektorze elektroenergetycznym".

Wiceminister przypomniał, że wraz ze wzrostem gospodarczym zwiększa się zapotrzebowanie na energię: 1 proc. PKB pociąga za sobą ok 0,7 proc. zużycia energii więcej. Jeśli PKB rośnie o 5 proc., to zużycie energii wzrasta o 3-3,5 proc.

Oznacza to, że gdyby przez najbliższe 10 lat wzrost PKB wynosił ok. 5 proc., to w końcu tego okresu zużycie energii byłoby ok. 30 proc. większe niż dziś. Aby sprostać zapotrzebowaniu, trzeba więc zbudować ok. 8 tys. MW nowych mocy kosztem ok. 30 mld zł.

Kolejne 10 mld zł musi pochłonąć modernizacja systemu przesyłu i dystrybucji prądu, a 20 mld zastąpienie starych, wyeksploatowanych źródeł mocy nowymi. Jak powiedział wiceminister, 40 proc. polskich mocy wytwórczych ma ponad 30 lat, 74 proc. - ponad 20. Jeśli inwestycji nie będzie, w Polsce zabraknie energii.

Jak przekonywał Wilczak, choć najprostszym sposobem zdobycia pieniędzy na inwestycje byłyby podwyżki cen energii (o kilkadziesiąt procent i to w krótkim czasie), to jednak do tego nie dojdzie ze względu na brak akceptacji społecznej.

Dlatego - zdaniem wiceministra - najlepszym sposobem na polepszenie kondycji polskiej elektroenergetyki jest zaproponowana przez rząd pionowa konsolidacja branży, dzięki której powstaną cztery potężne grupy, które będą w stanie unieść ciężar koniecznych inwestycji.

Jak powiedział obecny na konferencji prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych Jacek Socha, przychody jednej z takich grup - Polskiej Grupy Energetycznej (PGE) - wyniosą 25 mld zł, a zysk netto około 1,5 mld zł. W PGE pracować będzie 40 tys. osób, a suma jej aktywów wyniesie 38,5 mld zł.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »