Będzie duża fuzja w polskim handlu. Z trzech sieci sklepów powstanie jedna
Grupa Eurocash zapowiedziała uruchomienie nowej sieci handlowej "Moje Sklepy", która będzie opierać się na trzech istniejących markach: ABC, Groszek i Euro Sklep. Dzięki tej decyzji powstanie trzecia największa pod względem liczby placówek sieć detaliczna w Polsce, co umożliwi sprawniejsze konkurowanie z największymi graczami na rynku, takimi jak Biedronka i Lidl.
Grupa Eurocash uruchomi sieć "Moje Sklepy", która powstanie na bazie trzech sieci partnerskich - podaje serwis wiadomoscihandlowe.pl. Chodzi o sklepy franczyzowe i placówki partnerskie: ABC, Groszek oraz Euro Sklep.
W całym kraju działa ponad 10 tys. placówek pod tymi markami (ABC, Groszek, Euro Sklep) - pod wspólnym szyldem "Moje sklepy" mają umocnić swoją pozycję na rynku i nawiązać walkę z największymi graczami.
- Nową markę "Moje Sklepy" możemy bez żadnych obaw określić trzecią największą siecią detaliczną w Polsce. Może nie widać tego na pierwszy rzut oka, nie jest to intuicyjne, ale taka jest prawda - mówi w rozmowie z wiadomoscihandlowe.pl Pedro Martinho, członek zarządu Grupy Eurocash.
Od razu po połączeniu nowy gigant w tyle zostawi m.in. Żabkę i Dino, a będzie ustępować jedynie największym - Biedronce oraz Lidlowi. W 2022 roku grupa spodziewa się, że przychody ze sprzedaży placówek należących do sieci handlowej "Moje Sklepy" wyniosą około 20 mld zł - to mniej niż przewidywane przychody Biedronki i Lidla, ale więcej niż Dino oraz Żabki. Prognozy opierają się na analizie danych zebranych z około 4 tys. placówek handlowych ABC, Groszek i Euro Sklep.
Grupa zapewnia, że sklepy ABC, Euro Sklep i Groszek nie zostaną zastąpione nowym szyldem. - Zachowujemy nie tylko bannery sieci ABC, Groszek i Euro Sklep, ale też nazwy własne sklepów, ponieważ uważamy, że mają one bezcenną wartość dla konsumenta - mówi Martinho.
Marka "Moje Sklepy" ma być widoczna nie tylko w internecie czy aplikacjach, ale także na elewacjach sklepów. Placówki handlowe ABC, Euro Sklep i Groszek mają być stopniowo uzupełniane o nowy branding. Na razie w grę ma nie wchodzić również uruchomienie nowych placówek jedynie pod szyldem "Moje Sklepy", bez towarzyszącego logo jednej z trzech sieci partnerskich.
- Ciekawe jest to, że jeszcze kilka lat temu tworzenie marki parasolowej zostałoby zrozumiane jako proces, na którego końcu dojdzie do zastąpienia wcześniejszych szyldów nowym brandem. Klienci mogliby mieć obawy. Dzisiaj widzimy, że partnerzy rozumieją, iż nie chcemy zmieniać tożsamości sklepu, a jedynie dać możliwość, by placówki te były lepiej rozumiane przez producentów i konsumentów - zapewnia Martinho.
Grupa ma nadzieję, że po wdrożeniu wspólnej marki parasolowej będzie mieć realny wpływ na kształt rynku spożywczego w Polsce, a nowa strategia pozwoli stworzyć lepszą ofertę dla klientów.