Bez dodatkowych kontroli

Minister rolnictwa Marek Sawicki zapowiedział, że chce w Berlinie rozwiązać sprawę zniesienia obowiązku kontroli przez Rosjan polskich zakładów mięsnych, zainteresowanych eksportem mięsa na tamten rynek.

Minister rolnictwa Marek Sawicki  zapowiedział, że chce w Berlinie rozwiązać sprawę zniesienia  obowiązku kontroli przez Rosjan polskich zakładów mięsnych,  zainteresowanych eksportem mięsa na tamten rynek.

Od 18 do 27 grudnia w Berlinie odbędą się targi żywności "Zielony Tydzień", w których weźmie udział Sawicki. Podczas targów przewidziano spotkanie z szefami ministerstw z różnych krajów m.in. z rosyjskim ministrem rolnictwa Aleksiejem Gordiejewem.

Sawicki powiedział w środę PAP, że zakres zawartego w Moskwie porozumienia w sprawie wznowienia eksportu mięsa do Rosji był o wiele szerszy, niż zawiera to podpisane w Kaliningradzie memorandum. "Mam nadzieję, że wyprostujemy te zapisy i ogłosimy to podczas targów +Zielony Tydzień+ (Gruene Woche) w Berlinie" - powiedział Sawicki.

Reklama

Wyjaśnił, że chodzi o pełne uznanie atestów wydawanych zakładom przez polskie służby weterynaryjne. Obecnie do Rosji mogą eksportować tylko firmy, które posiadają dodatkowo rosyjskie certyfikaty. Strona polska chce, by tak, jak zostało to uzgodnione podczas grudniowych rozmów z Gordiejewem, zakłady mogły wysyłać swoje produkty bez dodatkowych kontroli.

Podpisane 19 grudnia memorandum przez szefów służb weterynaryjnych Rosji i Polski: Siergieja Dankwerta i Ewę Lech przewiduje kontrole polskich zakładów, które chcą eksportować mięso na rynek rosyjski, przez rosyjskie służby weterynaryjne. Jak przewiduje memorandum, takie inspekcje będą przeprowadzane po przedstawieniu przez stronę polską stosownych wniosków. Proces atestacji zakładów mięsnych zainteresowanych eksportem mięsa i surowych produktów mięsnych będzie kontynuowany w 2008 r.

Ponadto strona rosyjska zastrzegła sobie w tym dokumencie, że mięso, które będzie trafiało na rosyjski rynek ma pochodzić bezpośrednio z zakładów atestowanych przez Rosjan w 2007 roku. W listopadzie i grudniu 2007 r. rosyjscy kontrolerzy sprawdzili kilkadziesiąt zakładów przetwórczych z branży przetwórstwa mięsa. W rezultacie atest na eksport mięsa i wyrobów mięsnych ma obecnie 69 polskich firm.

Zdaniem ministra, jeżeli Rosja uznaje atesty wydawane naszym zakładom przez polskie służby weterynaryjne, które dopuszczają je na jednolity rynek, to także na podstawie tych samych atestów zakłady te powinny mieć możliwość eksportu do Rosji. Dodał, że w Polsce nie ma już zakładów, które nie spełniałyby unijnych norm.

"Jeżeli po podpisaniu memorandum polsko-rosyjskiego, nadal nie wszystkie zakłady mogą eksportować, a Rosjanie oczekują kontroli, to widać, że to porozumienie jest niepełne" - uważa minister. Minister Sawicki zaznaczył, że będzie w tej sprawie rozmawiał z Gordiejewem w Berlinie. Sawicki przyznał, że "Rosjanie mają prawo do kontroli, ale z tego prawa Gordiejew zrezygnował, oświadczając to na konferencji prasowej w Moskwie".

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »