Bez wpływu na rynek

Rząd podjął decyzję o przełożeniu otwarcia bezcłowego kontyngentu na import 480 tys. ton zbóż z UE. Komisja Europejska poinformowała, że przyjęła do wiadomości tę decyzję.

Rząd podjął decyzję o przełożeniu otwarcia bezcłowego kontyngentu na import 480 tys. ton zbóż z UE. Komisja Europejska poinformowała, że przyjęła do wiadomości tę decyzję.

Od 1 lipca nie zacznie napływać zboże z Unii Europejskiej. Rząd zdecydował o przesunięciu kontyngentu na 1 października - poinformował rzecznik rządu Michał Tober. Dodał, że dzięki podjętym przez rząd zabiegom, decyzja ta nie spotka się z negatywnym działaniem ze strony UE.

Według rządu zablokowanie kontyngentu ma zapobiec nadpodaży na krajowym rynku zbóż w okresie żniw. Gregor Kreuzhuber, rzecznik komisarza UE ds. rolnictwa, ostrzegł we wtorek, że jeśli zwłoka przedłuży się, Unia rozważy "przywrócenie równowagi".

Zdaniem analityków decyzja rządu nie będzie miała dużego wpływu na rynek. Obecnie, gdy kurs euro przekroczył poziom 3,9 zł, import zboża z Unii, przy doliczeniu kosztów transportu, staje się nieopłacalny - mówią.

Reklama
Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: import | Komisja Europejska | rząd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »