Cała energetyka trafi pod skrzydła NABE

Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów przyjął dziś program transformacji energetyki, zakładający m.in. wydzielenie aktywów węglowych - poinformował PAP rzecznik Ministerstwa Aktywów Państwowych Karol Manys. Narodowa Agencja Bezpieczeństwa (NABE) ma być podmiotem skupiającym w sobie aktywa węglowe, które zostaną mu przekazane z innych spółek energetycznych.

NABE - niepotrzebny monopol?

"KERM po omówieniu przyjął dokument rządowy +Transformacja sektora elektroenergetycznego w Polsce. Wydzielenie wytwórczych aktywów węglowych ze spółek z udziałem Skarbu Państwa+ i rekomendował skierowanie go do dalszych prac" - poinformował Karol Manys.

Reklama

Jak zaznaczył, kolejnym etapem prac nad projektem programu będzie Stały Komitet Rady Ministrów. Docelowo program ma zostać przyjęty przez Radę Ministrów.

Zgodne z publikowanymi wcześniej założeniami projektu, program transformacji sektora zakłada, że kontrolowane przez państwo spółki energetyczne - PGE, Enea oraz Tauron, które są obecnie właścicielami 70 bloków węglowych dokonają wewnętrznej integracji aktywów wokół jednej spółki.

Następnie Skarb Państwa nabędzie od nich udziały w tych podmiotach. Wśród nabywanych aktywów znajdą się również kopalnie węgla brunatnego, jako nierozerwalnie związane z jednostkami wytwórczymi, korzystającymi z tego paliwa.

Jak informowało MAP - po nabyciu tych aktywów, Skarb Państwa dokona ich integracji w ramach jednego podmiotu.

Integratorem ma być spółka PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, która zacznie działać jako spółka pod nazwą Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Energetycznego.

W założeniu NABE będzie podmiotem w pełni samowystarczalnym, będzie prowadzić jedynie inwestycje oraz modernizacje niezbędne dla bieżącego utrzymania sprawności eksploatowanych bloków węglowych. Nie będzie natomiast budować nowych, a wraz z wprowadzeniem do systemu nowych nisko oraz zeroemisyjnych źródeł wytwórczych będzie stopniowo wycofywać bloki węglowe.

OPINIA Arkadiusz Wicik, dyrektor Fitch Ratings

Agencja Fitch pozytywnie ocenia też plan wydzielenia z grup energetycznych aktywów wytwórczych opartych na węglu do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE).

"Transfer aktywów wytwórczych opartych na węglu do NABE oceniamy jako pozytywny dla profili kredytowych spółek energetycznych. To pozwoli firmom wzmocnić profile biznesowe poprzez wzrost udziału EBITDA z bardziej przewidywalnych segmentów, pomoże poprawić zdolność kredytową spółek, da większe możliwości pozyskania finansowania. Dla inwestorów coraz ważniejszym tematem jest ESG. W związku z tym rośnie koszt pozyskania finasowania przez spółki mające aktywa oparte na węglu, a część funduszy inwestycyjnych i banków zaprzestała finansowania tego typu firm" - powiedział Wicik.

"Po wydzieleniu aktywów węglowych polskie spółki będą mogły się skupić w całości na segmencie dystrybucji i OZE. Inwestycje będą duże, więc dźwignia finansowa będzie rosła" - dodał.

Michał Kozak, analityk Trigon DM - coraz więcej wątpliwości co do projektu NABE

W połowie listopada wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin mówił PAP Biznes, że rząd finalizuje rozmowy ze stroną społeczną w sprawie NABE, która powstać ma na początku 2022 roku, a potem jeszcze potrzebna będzie notyfikacja w Komisji Europejskiej.

"W ostatnim czasie pojawiły się niepokojące informacje na ten temat. Wynika z nich, że projekt NABE był bardzo słabo przygotowany, nie nadawał się do konsultacji międzyresortowych. Ponadto, z nieoficjalnych informacji Polityka Insight wynika, że Komisja Europejska wcześniej w tym roku negatywnie wypowiedziała się już o pomyśle NABE w drodze nieformalnej" - powiedział PAP Biznes Michał Kozak.

"Jeśli obecne kursy spółek zdyskontowały w pewnej części utworzenie NABE, a NABE miałoby nie być, to rynki będą mieć nadzieję na jakieś inne, alternatywne rozwiązanie. Ciężko się wypowiadać co do kształtu i terminu" - dodał analityk Trigon DM.

Jego zdaniem, NABE może nie powstać w zapowiadanym kształcie i terminie, bazując na stanie przygotowań i docierających informacjach medialnych.

"Projekt wydaje się mieć małe szanse na uzyskanie akceptacji, przynajmniej na dzisiaj, chyba że są prowadzone jakieś dodatkowe prace, rozmowy z Komisją, o których nie wiemy, zakładające np. wprowadzenie środków zaradczych, jak w przypadku połączenia Orlenu z Lotosem" - powiedział Kozak.

W ocenie analityka Trigona spółki energetyczne nie mogą funkcjonować w obecnym kształcie, patrząc na to, że energetyka konwencjonalna będzie sobie coraz słabiej radzić w otoczeniu coraz większej presji z tytułu rosnących cen CO2 i biorąc pod uwagę ograniczone możliwości pozyskiwania finansowania na inwestycje."Pytanie, czy powstanie kilka podmiotów quasi-NABE, co próbowało forsować ministerstwo klimatu, czy może nastąpi wyłączenie z grup dystrybucji i OZE, by pozyskać dla nich kapitał" - powiedział Michał Kozak.

NABE studnia bez dna?

Joanna Flisowska, szefowa Zespołu Klimat i Energia w Greenpeace, propozycję resortu nazywa uprawianiem kreatywnej księgowości na koszt podatników. Plan restrukturyzacji w tym kształcie opierać się ma na subsydiowaniu energetyki węglowej. - Tym razem gorący kartofel jest przerzucany  z jednej kieszeni do drugiej.

Coraz trudniej będzie nabrać Komisję Europejską na kolejne działania polegające w rzeczywistości na dalszym finansowaniu sektora węglowego.

NABE (Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Energetycznego) będzie węglową studnią bez dna. - Analiza kosztów i przychodów dla każdego bloku węglowego uwzględnionego w planie restrukturyzacji wykonana przez ośrodek analityczny Instrat wykazała, że nawet przy niezwykle optymistycznych założeniach NABE do 2040 r. wygeneruje 31,1 mld zł strat. W kuluarach mówi się o wykupieniu przez NABE części kredytów zaciągniętych na budowę nierentownych elektrowni. Żaden rozsądny inwestor, a nawet ten, który lubi ryzyko, nie zdecydowałby się na taki krok.


PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: polska energetyka | polskie elektrownie | NABE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »