ChatGPT szturmem zdobywa popularność. Zyskał milion użytkowników w pięć dni

ChatGPT zyskał milion użytkowników w ciągu pięciu dni. Dla porównania Instagram, który wśród pozostałych gigantów zrobił to w najkrótszym czasie, potrzebował na to 2,5 miesiąca. Sztuczna inteligencja zaczyna także pomagać w biznesie lub w wykonywaniu pracy za człowieka.

ChatGPT zyskał ogromną popularność już po kilku dniach od swojej premiery. Platforma w ciągu pierwszych pięciu dni funkcjonowania mogła pochwalić się przekroczeniem progu miliona użytkowników - wynika z rankingu przygotowanego przez serwis statista.com.

Dla porównania, drugi najkrótszy okres potrzebny do uzyskania miliona użytkowników wśród gigantów technologicznych przypadł Instagramowi. W 2010 roku platformie społecznościowej zajęło to 2,5 miesiąca.  

Wśród innych znanych marek wymienione zostały także: Spotify - 5 miesięcy w 2008 roku; Facebook - 10 miesięcy w 2004 roku; Twitter - 2 lata liczone od 2006 roku czy Netflix, który zaczynał najwcześniej, bo w 1999 roku, a milionowego użytkownika odnotował po 3,5 roku od rozpoczęcia działalności.

Reklama

ChatGPT to rewolucja w świecie big-techów?

Produkt firmy Open AI został udostępniony do bezpłatnego użytku w listopadzie 2022 r. Daleko mu jeszcze do ideału, bo choć potrafi przetłumaczyć wypowiedź z większości znanych języków, napisać proste oprogramowanie czy krótką wypowiedź, to wciąż nie odróżnia chociażby prawdy od kłamstwa. Technologia bazuje jedynie na tym, co znajduje się w zasobach internetu, może więc niekiedy się mylić.

Potencjał, który drzemie w ChatGPT, może już teraz zostać przeliczony na konkretne kwoty. Notowany na nowojorskiej giełdzie serwis internetowy BuzzFeed podbił cenę swoich akcji z 0,9 dol. do ok. 2,5 dol. w jeden dzień (wzrost o 180 proc.), kiedy gazeta "The Wall Street Journal" opublikowała doniesienia, że spółka wykorzysta ChatGPT do tworzenia swoich treści.  

BuzzFeed jest portalem, który skupia się na opisywaniu ciekawostek z życia gwiazd popkultury czy tworzeniu o nich quizów. Choć przedstawiciele serwisu wskazali, że na razie nie używają czatu, tak agencja Reuters zacytowała treść wewnętrznej notatki do pracowników, w której prezes Jonah Peretti miał stwierdzić, że w 2023 r. rozwiązania oparte o sztuczną inteligencję wykorzystywane w firmie "przeskoczą z fazy badań i rozwoju do podstawowej części biznes".

ChatGPT może zastąpić dziennikarzy. I nie tylko

Dziennikarz i freelancer Henry Williams podzielił się z czytelnikami brytyjskiego "The Guardian" swoją historią związaną z ChatGPT. W artykule opisał, że zlecił sztucznej inteligencji napisanie tekstu marketingowego.  Chat zrobił to w 30 sekund i jak wskazuje Williams, artkuł był napisany w "nieludzkim" tonie, jednak zawierał kluczowe punkty i był poprawny pod względem gramatyki. Po zredagowaniu tekst był gotowy, a freelancer stwierdził, że gdyby sam stworzył go od podstaw, to wyceniłby swoją pracę na 500 funtów - ok. 2700 zł. 

Sztuczna inteligencja opracowana przez Open AI może więc wykonać proste prace twórcze. Dotyczy to również branży IT, choć nie zawsze w słusznej sprawie. Jak informuje izraelska firma zajmująca się cyberbezpieczeństwem Check Point Reaserch, w Rosji potencjał ChatGPT został wykorzystany do stworzenia oprogramowania ransomware. W praktyce oznacza to łatwy dostęp do nowych narzędzi dla hakerów.  

Alan Bartman

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ChatGPT | Sztuczna inteligencja | openAI
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »