Co dalej ze stopami procentowymi w strefie euro? EBC podjął kluczową decyzję
Europejski Bank Centralny podjął decyzję o obniżce stóp procentowych. Stopa refinansowa wynosi obecnie 3,65 proc., zaś depozytowa - 3,5 proc. Obniżka stopy refinansowej wyniosła 60 pb, zaś depozytowej - 25 pb.
To druga już w tym roku obniżka stóp procentowych - pierwszą taką decyzję podjęto w czerwcu. Wówczas ekonomiści wskazywali, że argumentem za obniżką stóp o 25 punktów bazowych był duży postęp w obniżaniu inflacji oraz wzrost przekonania Rady Prezesów EBC, że inflacja w średnim terminie powróci do 2 proc. w ujęciu rocznym.
"Rada Prezesów postanowiła obniżyć stopę depozytu w banku centralnym o 25 punktów bazowych. Przez zmianę wysokości tej stopy Rada Prezesów steruje nastawieniem polityki pieniężnej. Ponadto, zgodnie z informacją ogłoszoną 13 marca 2024 w następstwie przeglądu systemu operacyjnego, różnica między stopą procentową podstawowych operacji refinansujących a stopą depozytu w banku centralnym będzie wynosić 15 punktów bazowych. Różnica między stopą kredytu w banku centralnym a stopą podstawowych operacji refinansujących pozostanie - bez zmian - na poziomie 25 punktów bazowych. W związku z tym stopa depozytu w banku centralnym zostanie obniżona do 3,50 proc." - poinformował EBC w komunikacie.
Jednocześnie podkreślono, że obecne projekcje inflacji pokrywają się z poprzednimi.
"Eksperci oceniają, że inflacja ogółem wyniesie średnio 2,5 proc. w 2024, 2,2 proc. w 2025 i 1,9 proc. w 2026, czyli tyle samo co w projekcjach z czerwca. Oczekuje się, że w końcówce tego roku inflacja ponownie wzrośnie, po części dlatego, że w jej rocznej stopie przestaną być ujmowane wcześniejsze ostre spadki cen energii. Następnie, w drugiej połowie przyszłego roku, inflacja powinna spaść do docelowego poziomu." - wskazano, dodając, że nieco zrewidowano projekcje dotyczące inflacji bazowej. "Eksperci nadal oczekują szybkiego spadku inflacji bazowej: z 2,9 proc. w tym roku do 2,3 proc. w 2025 i 2,0 proc. w 2026." - wyjaśniono.
Jednocześnie zmieniono projekcję dotyczącą wzrostu PKB w strefie euro. W czerwcu wynosiła ona 0,9 proc. w tym roku, 1,3 proc. w przyszłym i 1,6 proc. w 2026. Najnowsza rewizja wskazuje na obniżkę o 0,1 proc. do poziomów odpowiednio: 0,8 proc., 1,3 proc. i 1,5 proc. w następujących po sobie latach.
Analitycy PKO BP prognozowali, że decyzja o cięciu stóp o 25 pb. wydawała się być "przesądzoną".
"Wspierają ją dane o inflacji (w sierpniu wg wstępnych danych spadła do 2,2 proc. r/r), spowolnienie wzrostu płac negocjowanych (w 2q24 do 3,6 proc. r/r z 4,7 proc. r/r w 1q24) i uprawdopodabniają coraz liczniejsze głosy członków EBC, którzy widzą postępy w walce z inflacją i potrzebę obniżek stóp procentowych. Swoje trzy grosze do argumentów za obniżkami dodał niedawno były prezes EBC, M.Draghi, w raporcie, który wskazał na konieczność znaczącego zwiększenia inwestycji w Europie. Najnowsze prognozy oraz dodatkowe komentarze ze strony prezes EBC pozwolą ocenić tempo i skalę obniżek w dalszym horyzoncie." - wskazali ekonomiści.
Jednocześnie podkreślili, że ich zdaniem EBC obniży stopy procentowe jeszcze raz w tym roku, w grudniu.
Obniżkę o 25 pb. prognozowali także analitycy Ebury.
"Uważamy, że położenie nacisku na ryzyka dla perspektyw, słabsze prognozy wzrostu oraz komfort w odniesieniu do inflacji i wynagrodzeń również mogą wzmocnić te zakłady, a tym samym osłabić wspólną walutę. Nieprzywiązywanie uwagi do obaw dotyczących wzrostu i sugestie stopniowego rozluźniania polityki monetarnej mogą oddziaływać w przeciwną stronę i wzmocnić euro. Sądzimy, że cięcia co kwartał są wciąż najbardziej prawdopodobnym scenariuszem. Biorąc pod uwagę możliwość bardziej agresywnych obniżek w USA, może to naszym zdaniem zapewnić wspólnej walucie wsparcie w średnim terminie" - wskazali w komentarzu.