Jedzenie znika z półek. Kradzieże spożywcze w sklepach coraz powszechniejsze
Artykuły spożywcze stały się drugim najczęściej kradzionym towarem w polskich sklepach - wynika z danych opublikowanych przez portal dlahandlu.pl. Tylko w pierwszym kwartale 2025 roku liczba takich przestępstw wzrosła o ponad 300 względem roku poprzedniego. To niepokojący sygnał, który wykracza poza sferę handlu.
W polskim handlu detalicznym narasta problem, który - choć obecny od lat - w ostatnich miesiącach przybiera nową skalę i znaczenie. Dane zebrane na początku 2025 roku rzucają światło na zmieniające się schematy zachowań konsumenckich i rosnące wyzwania, z którymi muszą mierzyć się sklepy w całym kraju. W tle pojawiają się nie tylko kwestie bezpieczeństwa, ale też głębsze sygnały społeczno-ekonomiczne.
Kradzieże sklepowe to problem, który branża handlowa zna od lat, jednak dane z początku 2025 roku pokazują nową dynamikę tego zjawiska. Jak informuje portal dlahandlu.pl, opierając się na oficjalnych statystykach policyjnych i danych Seris Konsalnet, rośnie liczba przestępstw - szczególnie tych dotyczących artykułów pierwszej potrzeby, jak jedzenie. Choć wykroczenia o wartości poniżej 800 zł są rzadsze niż rok wcześniej, to wzrost przestępstw kradzieży - podlegających pod Kodeks karny - pokazuje, że problem nie tyle znika, co się zaostrza.
Z danych przytoczonych przez dlahandlu.pl wynika, że w pierwszym kwartale 2025 roku policja odnotowała 1991 przestępstw kradzieży artykułów spożywczych. Dla porównania - rok wcześniej było ich 1664, co oznacza wzrost aż o 327 przypadków. To czyni tę kategorię drugą najczęściej kradzioną grupą produktów w polskich sklepach, tuż za artykułami drogeryjnymi, chemicznymi, perfumeryjnymi i kosmetycznymi (4843 przypadki).
Tak wyraźny wzrost kradzieży żywności - produktu pierwszej potrzeby - może wskazywać nie tylko na większą śmiałość sprawców, ale też na głębsze problemy społeczne, jak rosnące koszty życia i pogarszająca się sytuacja finansowa niektórych grup konsumentów.
Dane zaprezentowane przez dlahandlu.pl pokazują również zauważalny spadek liczby wykroczeń (czyli kradzieży o wartości do 800 zł) - 66 692 przypadki odnotowane w pierwszym kwartale 2025 roku to wynik o prawie 21 tys. mniejszy niż w analogicznym okresie 2024 roku.
Jednocześnie rośnie liczba przestępstw kradzieży - do 9229 zdarzeń, co wskazuje na pogłębianie się problemu. Tego typu czyny podlegają już przepisom Kodeksu karnego i mogą skutkować karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
"Przybywa przestępstw z Kodeksu karnego, czyli podlegających karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat" - komentuje dla portalu dlahandlu.pl Katarzyna Hamal, starsza menadżerka Ochrony w Seris Konsalnet.
Jak wynika z danych policyjnych, do największej liczby wykroczeń kradzieży doszło w sklepach wielkopowierzchniowych - 47 409 przypadków w pierwszym kwartale 2025 roku. Dla porównania: w mniejszych placówkach handlowych stwierdzono 9773 zdarzeń, a na stacjach benzynowych - 9510. Eksperci wskazują, że sklepy wielkopowierzchniowe przyciągają złodziei z kilku powodów. Są nimi między innymi bogaty asortyment, większa liczba klientów, a także większa przestrzeń sprzyjająca anonimowości.
"Sklepy wielkopowierzchniowe to ‘raj’ dla złodziei" - zauważa wprost Katarzyna Hamal w rozmowie z dlahandlu.pl. "Kusi asortyment, który jest dużo bogatszy niż w mniejszych sklepach. Na dużej przestrzeni i pośród ludzi, przynajmniej w teorii, łatwiej jest też ukryć się między regałami czy zgubić w tłumie" - dodaje.
Zwiększone ryzyko kradzieży wymusza na właścicielach sklepów inwestycje w nowoczesne systemy ochrony. Seris Konsalnet podkreśla, że skuteczność w walce z kradzieżami wynika z synergii dwóch elementów: zaawansowanego monitoringu oraz dobrze wyszkolonej obsługi ochrony.
"Dzięki inteligentnym systemom monitoringu możliwe jest szybkie wykrycie incydentów, a także ich natychmiastowe zgłoszenie odpowiednim służbom" - mówi Katarzyna Hamal na łamach dlahandlu.pl. "Jednak równie ważna jak technologia jest ludzka czujność - odpowiednio dobrana i przeszkolona obsada pracowników ochrony znacząco zwiększa skuteczność w wykrywaniu kradzieży" - podkreśliła. W raporcie Seris Konsalnet informuje o 6306 incydentach zarejestrowanych w pierwszym kwartale 2025 roku. Zdecydowana większość dotyczyła kradzieży, agresywnego zachowania i zakłóceń porządku. Jednak w 79 przypadkach interwencje były poważniejsze - m.in. w sytuacjach napadów, włamań i dużych kradzieży.
Dane pokazują, że w niektórych częściach kraju Polacy kradną więcej. Najwięcej przestępstw kradzieży w pierwszym kwartale 2025 roku odnotowano w województwie mazowieckim - 1969 zdarzeń, co stanowi wzrost o 87 względem analogicznego okresu 2024 roku. Na kolejnych miejscach znalazły się dolnośląskie - 1538 oraz śląskie - 1050. Jeśli zaś chodzi o wykroczenia, liderem jest województwo śląskie z 10 194 przypadkami, przed mazowieckim (9044) i dolnośląskim (8619).
Rosnąca liczba kradzieży artykułów spożywczych to coś więcej niż rynkowa statystyka. To wyraźny sygnał, że problem kradzieży przestaje być wyłącznie kwestią ochrony mienia, a zaczyna dotykać kwestii społecznych i gospodarczych. Sieci handlowe muszą przemyśleć swoje strategie bezpieczeństwa w kontekście rosnącego zagrożenia dla towarów codziennego użytku. Bo kiedy jedzenie staje się głównym celem kradzieży, stawką przestaje być wyłącznie zysk, a zaczyna być stabilność całego sektora.
Agata Jaroszewska