Delphi już przenosi produkcję do Polski
Amerykański koncern Delphi przenosi do swoich fabryk na terenie Polski część europejskiej produkcji komponentów samochodowych. Firma przejmuje jednocześnie część kontraktów na dostawy dla dużych producentów aut. Na większą liczbę zamówień mogą liczyć zakłady spółki w Krośnie, Ostrowie Wielkopolskim i Tychach.
Wreszcie dobra wiadomość dla rodzimego motoryzacyjnego rynku. W ciągu kilku najbliższych miesięcy do polskich fabryk Delphi Automotive Systems zostanie przeniesiona produkcja części samochodowych z likwidowanych zakładów koncernu na zachodzie Europy. Linie technologiczne, często wraz z gotowymi kontraktami, trafią do trzech spośród sześciu zakładów amerykańskiego koncernu w Polsce - do Krosna, Ostrowa Wielkopolskiego i Tych.
- Zadecydowały o tym głównie niższe koszty robocizny w Polsce oraz wolna powierzchnia w naszych fabrykach. Udział nowej produkcji w strukturze naszej sprzedaży będzie znaczący - podkreśla Leszek Waliszewski, prezes Delphi Automotive Systems Polska.
Trzy fabryki Już obecnie do fabryki amortyzatorów w Krośnie są transportowane linie technologiczne, które umożliwiają zwiększenie mocy produkcyjnych. Firma przejmie wraz z nimi kontrakt na dostawy dla firmy Adam Opel.
- We wrześniu do Krosna zostanie przeniesiona z fabryki Delphi w Holandii produkcja sprzęgieł przeznaczonych na rynek części zamiennych - zapowiada Leszek Waliszewski.
Swoje moce produkcyjne - dzięki sprowadzonemu wyposażeniu z zachodu Europy - zwiększy również fabryka w Tychach (produkująca układy kierownicze i półosie) oraz zakład w Ostrowie Wielkopolskim, który wytwarza wymienniki ciepła i chłodnice.
- Te wszystkie posunięcia oznaczają jednak, że firma nie będzie w najbliższym czasie budowała w Polsce nowych fabryk - mówi szef polskiego oddziału Delphi.
W ubiegłym roku w Tychach miała ruszyć fabryka podzespołów elektronicznych Delphi Delco Electronic Systems Jak przypomina prezes Waliszewski, projekt został zablokowany przez centralę koncernu, ponieważ nie był opłacalny.
Ratunek w eksporcie
Problemy światowego i krajowego przemysłu motoryzacyjnego odbiły się również na takim potentacie jak Delphi. Jeszcze w połowie ubiegłego roku prezes Waliszewski spodziewał się, że koncern w Polsce zakończy 2000 rok ponad 1 mld zł przychodów ze sprzedaży. Tymczasem koniec 2000 r. Amerykanie zakończyli wynikiem na poziomie przekraczającym 800 mln zł. Zgodnie z ubiegłorocznymi zapowiedziami firmy, ten rok miał przynieść 1,5 mld zł przychodów.
- Liczę, że mimo recesji na motoryzacyjnym rynku uda nam się zakończyć ten rok 1 mld zł przychodu. W dużym stopniu ratuje nas eksport, którego udział w strukturze naszej sprzedaży wyniósł na koniec ubiegłego roku 50 proc. W tym roku wskaźnik ten znacząco wzrośnie - przekonuje Leszek Waliszewski.