Grupa Dino Polska przedstawiła raport finansowy za pierwsze półrocze 2023 r. Wynika z niego, że w okresie od stycznia do czerwca sieć otworzyła 116 nowych sklepów, z czego 62 w II kwartale. Łączna suma jej placówek wynosiła w połowie roku 2272, czyli o 297 więcej niż przed rokiem.
Jak wskazano w komunikacie giełdowym spółki, zarząd Dino oczekuje jeszcze w tym roku wzrostu liczby sklepów na poziomie "niskich kilkunastu procent" w stosunku do sumy z końca 2022 r.
Jednak już taka liczba sklepów, które w większości umiejscowione są w zachodniej i południowej Polsce, stawia detalistę na drugim miejscu w branży. Dino wyprzedza w tym zakresie jedynie Biedronka, która ma w naszym kraju największą liczbę placówek wśród dyskontów. W przypadku Biedronki mowa o łącznie 3,4 tys. sklepów (stan na koniec marca 2023 r.).
Dino notuje dwucyfrowe wzrosty przychodów
Jednak polski dyskont nie powinien mieć się czego wstydzić na tle portugalskiego konkurenta. W pierwszym półroczu br. bowiem odnotował 38,3 proc. wzrost przychodów, wobec analogicznego okresu z 2022 r., który wyniósł łącznie 12,1 mld zł.
W samym II kwartale przychody sieci wyniosły 6,549 mld zł - wzrost o 34 proc. rok do roku, natomiast zysk EBIT (przed odliczeniem kosztów amortyzujących, tzn. podatków czy zobowiązań kredytowych) wyniósł w tym czasie 482,1 mln zł, wobec 377,7 mln zł sprzed roku.
Jeżeli chodzi o zysk netto sieci, to w II kw. wypracowała ona 362,2 mln zł wobec 273,1 mln zł zysku w okresie od kwietnia do czerwca w 2022 r.
Dino wskazało także w raporcie, że największy udział w sprzedaży mają świeże produkty, w tym mięso, wędliny i drób, które odpowiadały za 41 proc. transakcji w sklepach. Jednocześnie sieć jako pracodawca zatrudniała na koniec czerwca 2023 r. 39 427 pracowników, co oznacza wzrost o 4925 etatów w relacji rocznej.
Kurs akcji Dino
Po publikacji wyników finansowych za drugi kwartał sieć traciła na warszawskiej giełdzie. Kurs sprzedaży akcji Dino na GPW wynosił o godz. 11:20 408,1 zł za akcję. Cena akcji spadała o 5,6 procent.
Jak wskazuje PAP Biznes, analitycy spodziewali się, że spółka osiągnęła wyższe przychody. "Przychody grupy wyniosły 6,549 mld zł, co oznacza wzrost o 34 proc. rdr. Analitycy oczekiwali przychodów w wysokości 6,676 mld zł" - wskazuje agencja prasowa.
