Dino szuka 1200 kasjerów, 5000 osób już zatrudniło. Tyle sieć płaci na kasie
Dino rozrasta się bardzo szybko. Tylko w pierwszych 6 miesiącach tego roku Dino otworzyło 116 sklepów, przy okazji zatrudniając masę nowych pracowników. Liczba pracowników sieciówki z Krotoszyna przekroczyła już 40 tys. osób, a w ostatnie pół roku Dino zwiększyło zatrudnienie o 5000 osób. Kolejne 1200 osób czeka praca w Dino na stanowisku kasjera, a kolejnych kilkaset miejsc pracy czeka na obsadzenie w innych działach w ramach Dino. Ile można zarobić?
- Dino rozwija się bardzo prężnie - sieć w ostatnich miesiącach postawiła ponad 100 sklepów i zatrudniła 5000 osób do pracy.
- Sieć poszukuje 1200 osób tylko do pracy na kasach, a kolejne setki ofert dotyczą też magazynów i pracy w terenie.
- Choć sieć w ogłoszeniach nie wskazuje wynagrodzenia, wiadomo ile Dino płaci między innymi kasjerom.
Dino rośnie jak na drożdżach. Tygodnik "Wprost" umieścił Tomasza Biernackiego, właściciela i założyciela Dino, na pierwszej pozycji w zestawieniu najbogatszych Polaków. Wszystko wskazuje, że jeśli jego sieć dalej będzie się tak rozwijać, pozycję lidera może długo utrzymać. Choć za nami dopiero 3/4 tego roku, wyraźnie widać już, że dla Dino ten rok będzie szczególny. Sieć do jego końca postawi kolejne sklepy i chce zatrudnić 1200 rekrutów tylko na kasie.
Na oficjalnej stronie Dino aż roi się of ofert pracy. W sumie jest ich prawie 1900 i to nie tyko praca na kasie w sklepie, ponieważ na stronie Dino oferty znajdują się w czterech kategoriach:
- market - około 1200 ofert pracy na stanowiska jak "praca w markecie" czy "mobilny kasjer-sprzedawca",
- magazyn - 63 oferty pracy m.in. na stanowisko "brygadzista hali" czy "inspektor ds. BHP",
- centrala - 84 oferty pracy dla analityków, administratorów, asystentów czy grafików,
- praca w terenie - około 520 ofert pracy dla osób chcących pracować na stanowiskach "asystenci koordynatora projektu", "elektryk" czy "inżynier budownictwa".
W każdej z zakładek znajdziemy od kilkudziesięciu do kilkuset ofert zatrudnienia, jednak najwięcej z nich dotyczy pracy w marketach. Niestety przy żadnym z ogłoszeń, niezależnie od tego, jakiego stanowiska dotyczy, nie znajdziemy informacji o zarobkach, jakie są oferowane przez Dino.
Choć Dino nie pokazuje żadnych kwot wypłat w ofertach pracy, portal dlahandlu.pl zwraca uwagę na ogłoszenie z jednego z portali rekrutacyjnych. Pojawiło się na nim ogłoszenie o zatrudnieniu do pracy w Dino na Dolnym Śląsku. Umieszczona w ofercie kwota wskazuje na 3710 zł brutto, czyli około 2850 zł netto. 3700 zł brutto to akurat średnia pensja kasjera z marketu, jak wynika z danych portalu pracuj.pl. To także około 100 zł więcej niż obecnie obowiązująca płaca minimalna.
Taka kwota wypłaty na stanowisku w Dino długo jednak nie będzie obowiązywać. Już wiemy, że od 1 stycznia płaca minimalna na etacie będzie wynosić 4200 zł brutto, co oznacza około 3260 zł "na rękę". Nie pozostaje to bez wpływu na koszty świadczeń pracowniczych Dino. Te w pierwszym półroczu 2023 wzrosły o 314,2 mln zł (o 31,0 proc.) do poziomu 1 329,0 mln zł w porównaniu z 1 014,8 mln zł w analogicznym okresie 2022.
Nie sposób wskazać wypłat dla każdej z ofert pracy, jaką Dino zamieściło na swoich oficjalnych stronach. Najłatwiej jednak szukać średnich kwot obowiązujących na stanowiskach, na jakie prowadzone są rekrutacje w Dino. Można też próbować szukać ogłoszeń do pracy w sieci na innych portalach z ofertami pracy. Dzięki temu wiemy na przykład, że na stanowisku magazyniera w Dino na start można otrzymać od 3600 zł brutto do 4000 zł brutto (od prawie 2800 zł do 3060 zł na rękę).
Z kolei specjalista IT ds. wsparcia terenowego, którego Dino szuka w ramach "pracy w terenie" może liczyć średnio na 5960 zł brutto do 8500 zł brutto, co oznacza zarobki od 4400 zł do nawet 6100 zł na rękę. Wśród ofert pracy w centrali można natomiast aplikować na stanowisko kosztorysanta, którego średnie zarobki według firmy Sedlak&Sedlak wynoszą od 5600 zł brutto (4150 zł netto) do 8310 zł brutto (6200 zł netto).
Poprzedni rok Dino zamknęło z liczbą 2154 sklepów. Natomiast w 2023 roku sieć planuje uruchomienie około 300 placówek, co daje w sumie prawie 2500 sklepów w całej Polsce. Jeśli do tej liczby Dino nie dobije w tym roku, to z pewnością jest ona w zasięgu sieci w perspektywie 2024 roku.
Ciekawostką jest fakt, że Dino zainteresowało się w ostatnim czasie Wyspami Brytyjskimi. Business Insider donosi bowiem, że w Intellectual Property Office w Wielkiej Brytanii zarejestrowano znak towarowy Dino. Natychmiast pojawiły się spekulacje, że sieć z Krotoszyna może chcieć otworzyć swoje placówki nad Tamizą.
Wskazywana jest jeszcze inna przyczyna rejestracji znaku towarowego, bardziej nastawiony na eksport towarów niż sklepów. Sieć z Wielkopolski może też na przykład szykować się do sprzedaży w Wielkiej Brytanii produktów marki własnej.
Przemysław Terlecki