Jeszcze w tym tygodniu do niemieckiej rafinerii PCK Schwedt dotrzeć może ropa, transportowana za pośrednictwem gdańskiego Naftoportu. W niedzielę (22.01.2023) niemiecki wiceminister gospodarki Michael Kellner potwierdził stacji rbb, że do Gdańska przybił pierwszy tankowiec z surowcem dla zakładu w Brandenburgii. 17 stycznia br. tankowiec Pacific Emerald z transportem ropy dla PCK Schwedt wypłynął z Rotterdamu w Holandii.
Tym samym, jak podaje rbb, dostawa nastąpi tydzień wcześniej niż zapowiadano do tej pory. W zeszły poniedziałek Kellner mówił o końcu stycznia jako najbardziej prawdopodobnym terminie dostawy ropy za pośrednictwem gdańskiego Naftoportu i rurociągu "Przyjaźń".
Do niedawna rafineria PCK Schwedt, zaopatrująca w paliwa przede wszystkim Berlin i Brandenburgię, ale także niektóre przygraniczne regiony Polski, przetwarzała ropę naftową z Rosji, przesyłaną rurociągiem "Przyjaźń". Jednak z końcem ubiegłego roku Niemcy zaprzestały importu rosyjskiej ropy, stąd konieczność znalezienia alternatywnych źródeł dostaw.
Rozmowy z Polską
Ropa dla zakładu w Schwedt dociera obecnie także rurociągiem łączącym go z portem w Rostocku. Jego przepustowość jest jednak zbyt mała, dlatego rafineria wykorzystuje aktualnie połowę swoich mocy produkcyjnych. Według niemieckiego rządu dostawy przez Polskę pozwolą na utrzymanie pracy PCK Schwedt na poziomie 70 proc. mocy produkcyjnych. W przyszłości do zakładu ma płynąć także ropa z Kazachstanu.
Rozmowy z Polską o dostawach ropy do Schwedt przez Gdańsk komplikował fakt, że większościowym udziałowcem rafinerii pozostaje rosyjski koncern państwowy Rosnieft, mający w niej 54 procent udziałów. We wrześniu ub. roku niemiecki rząd objął niemiecką spółkę-córkę Rosnieftu zarządem powierniczym.
DPA/ widz, Redakcja Polska Deutsche Welle
Biznes INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Zobacz również:
