Dwa plus dwa? To zależy czy sprzedaję, czy kupuję

Szejk Mohammed powiedział niegdyś "Dubaj musi być numerem 1. Nie tylko w regionie, ale na całym świecie". Władze Dubaju realizują tę myśl kierując się przekonaniem, że wszystko musi być "naj". Najwyższy budynek, największe centrum handlowe, największe lotnisko, czy nawet największa flaga.

Dubaj jest najbardziej znanym miastem Środkowego Wschodu i chociaż nie jest stolicą Zjednoczonych Emiratów Arabskich, to przypisuje się mu status centrum tego regionu. Warto odwiedzić to miasto i samodzielnie ocenić, czy rzeczywiście Dubaj ma szanse na to, aby w przyszłości być numerem jeden.

Nowoczesna wieża Babel

Pierwsze ślady wskazują, że miejsce to było zamieszkiwane już 4 tys. lat temu. Późniejsza historia nie odróżnia miasta od innych w rejonie. Największy rozkwit i tempo rozwoju można zanotować od lat 70. XX wieku. Z miejscowości zamieszkanej przez kilkadziesiąt tysięcy ludzi, Dubaj przeobraził się w miasto znane na całym świecie.Tempo zmian trudno jest opisać. Dla porównania - metro w Warszawie powstaje od 1950 roku i ma 23 km. W Dubaju 75 km zbudowano w trzy lata. Ślady dawnego miasta oraz informacje o tym jak powstała wielka metropolia można zobaczyć w Dubai Museum.

Wyobraźmy sobie krajobraz naszpikowany wspaniałymi szklanymi domami, luksusowe galerie pełne najwyższej klasy butików światowych marek, nocne kluby i puby pełne gości, czyste plaże i kurorty pośrodku pustyni, a w nich mężczyźni i kobiety w strojach kąpielowych odpoczywający pod wspaniałym, zawsze gorącym słońcem. Ten sen o Dubaju przyciąga prawie 3 miliony turystów każdego roku. To migawka z kosmopolitycznego miasta, które jest gospodarzem ponad 200 narodowości i około 35 religii.

Warto o tym pamiętać, bo jest to jedyne miejsce na świecie o tak dużej mieszance kultur, narodowości i języków. Przyjezdni to ok. 80 proc. ogółu mieszkańców. W kolejnym mieście na liście jest ich zaledwie kilkanaście procent.

Z ostatnich badań opinii publicznej przeprowadzonych wśród mieszkańców Dubaju wynika, że ponad 75 procent ankietowanych odznacza się wysokim poziomem tolerancji i zaufania wobec innych kultur i narodowości. Dubajczycy uważają swój emirat za bezpieczne miejsce, w którym znajdzie się miejsce dla każdego. Z pełną odpowiedzialnością można powiedzieć, że jest to jedno z bezpieczniejszych miejsc na świecie.

Reklama

Mieszanka smaków

W Dubaju można znaleźć praktycznie wszystkie kuchnie świata. Obok siebie mieszczą się włoska restauracja, serwująca pasty i pizzę oraz kuchnia tajska, czy rodem ze Sri Lanki, oferujące piekielnie ostre potrawy.

Warto też spróbować rodzimych potraw, aby lepiej zrozumieć tradycję arabską. Tamtejsza kuchnia jest specyficzną mieszanką egzotycznych przypraw, nadających potrawom specyficznego orientalnego smaku. Ciekawy aromat to skutek stosowania przypraw takich jak: kardamon, szafran, syrop daktylowy, woda różana oraz suszone cytryny. Podstawa dań ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, z których miejscowi kucharze czynią różne rodzaje wariacji są ryż, ryby i mięso.

Arabowie to ludzie, którym się nie spieszy. Stąd może wynika czasochłonność ich tradycyjnej kuchni. Stałe doglądanie gotujących się składników jest niezbędne, jeśli chcemy uzyskać perfekcyjny efekt końcowy godny wyszukanego arabskiego podniebienia.

Mekka zakupoholików

Ogromne centra handlowe, wielkości kilku, kilkunastu odpowiedników polskich - to wizytówka Dubaju. Aby odwiedzić każdy sklepik w Dubai Mall trzeba przeznaczyć minimum jeden cały dzień. A centrów jest w mieście 40. Najpopularniejsze to: Deira City Centre, Bur Juman, Al Ghurair City, Wafi Center, Mercato Mall, Ibn Battuta Mall. W Dubai Mall, czy Emirates Mall znaleźć można butiki z najbardziej ekskluzywnymi markami. Niektóre można odwiedzić jedynie w Paryżu, Londynie i właśnie w Dubaju. Oprócz sklepów z ubraniami można przebierać w wyrobach ze skóry, biżuterii oraz innych dodatkach.

Istnym szaleństwem jest Dubai Shopping Festival odbywający się na przełomie stycznia i lutego. To jedno z tych wydarzeń, które spędzają sen z oczu zakupoholikom na całym świecie. Przeceny biżuterii, odzieży, sprzętu elektronicznego i dywanów budzą pragnienie ich posiadania. Nic dziwnego, że każdego roku festiwal przyciąga ponad dwa miliony odwiedzających, którzy zostawiają w kasach sklepowych więcej niż miliard dolarów. W ciągu zaledwie 10 dni trwania DSF, Global Village odwiedziło 620 tys. osób. - W ciągu rekordowego dnia przez Centrum przewinęło się 115 tys. ludzi - powiedział Saeed Ali Bin Reda, dyrektor generalny Global Village podczas tegorocznego DSF.

"Ile jest dwa plus dwa? To zależy, czy sprzedaję czy kupuję." Słowa tego arabskiego powiedzenia najlepiej tłumaczą mentalność ludzi z kręgu kultury Bliskiego Wschodu, dość plastycznie obrazując ich stosunek do handlu, a właściwie zamiłowania do targowania się. Zakup lub sprzedaż towaru nie jest jedynie suchą transakcją. Bez elementu negocjacji Arab nie uzyska satysfakcji i będzie zawyżał cenę, a nawet może odmówić sprzedaży.

Niepowtarzalny klimat arabskiego handlu z nieodłącznym elementem targowania się o każdego dirhama, a właściwie sprzeczania się o cenę towaru to specyfika bazarów. Najbardziej popularnym targiem jest Gold Souk przy Al-Khali Sikkat St. Na wąskich uliczkach, wyłożonych mieniącym się towarem, bransolety, naszyjniki i kolczyki z 18-, 21- i 22-karatowego złota sprzedawane są na wagę.

W innej części miasta, w Deirze, funkcjonuje także targ rybny, który warto odwiedzić dla widoków. Stosy lśniących, świeżych ryb pięknie prezentują się na tle panoramy miasta.

A jeśli chodzi o bardziej wysmakowany zapach, dobrze zajść na targ przypraw przy Al-abkha Road. Słodkie, orientalne aromaty z powodzeniem potrafią wprowadzić w unikalny klimat tych stron.

Dubaj to również fantastyczne miejsce na zakup dywanów. Znajdziemy tam wybór kobierców z Iranu, Afganistanu i Pakistanu. Te luksusowe wyroby możliwe są do kupienia od kilkuset dirhamów.

Inne tradycyjne wyroby, których należy szukać na targach to: arabskie garnki do kawy, miecze i khanjars (arab. zakrzywione sztylety), różańce, marmurowe puchary, srebrna biżuteria Beduinów, wykładziny podłogowe oraz mozaiki i meble z drzewa orzechowego.

Raj dla turystów

Dubaj to miejsce urzekających kontrastów - od bezkresnego spokoju pustyni, po zgiełk tętniących życiem targów. Emirat zapewnia wielką różnorodność scenerii na stosunkowo małym terenie. Bez wątpienia każdy turysta znajdzie tu dla siebie coś interesującego.

Przy centrach handlowych znajdują się parki rozrywki różnego rodzaju. Czas można spędzić na sztucznym stoku narciarskim, w centrum gier elektronicznych, w parkach wodnych.

Prawdziwe życie tego miasta właściwie zaczyna się dopiero po zachodzie słońca. Sprzedawcy uliczni wychodzą ze swoimi kramami. Wielu mieszkańców zasiada w przyulicznych barach by zacząć celebrować wieczorne posiłki. Dla turysty rozpoczyna się życie nocne w wielu pubach, dyskotekach. Ważne i godne podkreślenia jest to, że w dyskotekach bawią się nie tylko ludzie młodzi, ale większość europejskich mieszkańców. Dlatego warto zajrzeć do jednej w wielu dyskotek.

Plaże, rozpalone słońcem, ekskluzywne hotele - wszystko to czeka na turystów. Jednak bardziej wymagającym gościom emirat zapewnił coś więcej niż wypoczynek nad brzegiem basenu. W Dubaju można liczyć na połączenie atrakcji lata oraz zimy. Któż nie skusiłby się, aby po słonecznej kąpieli orzeźwić się szusując na nartach po ośnieżonym stoku?

Ski Dubai jest odpowiedzią dla spragnionych aktywnego i niecodziennego wypoczynku. To pierwszy zamknięty ośrodek narciarski na Bliskim Wschodzie, który swoim klientom oferuje jazdę na nartach, snowboardzie, na sankach, lub też po prostu zabawę na śniegu. Jest unikalną górską atrakcją o powierzchni 22,5 tys. metrów kwadratowych z prawdziwym śniegiem przez cały rok.

Dla entuzjastów białego szaleństwa dostępnych jest pięć tras o różnym stopniu trudności. Najdłuższa ma 400 metrów długości i ponad 60-metrowy spadek. Dla początkujących są łagodne, proste trasy. Narciarze i snowboardziści ucieszą się z rampy o długości 90 metrów służącej do wykonywania ewolucji. Natomiast rodzice z dziećmi z pewnością świetnie będą się bawić w ogromnym, interaktywnym Snow Parku mierzącym 3 tys. metrów kwadratowych.

Aneta Gajak, Tomek Kamola

Private Banking
Dowiedz się więcej na temat: centrum handlowe] | Plus | Dubaj
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »