Energia jądrowa w Polsce. Jest kluczowa umowa między PEJ a Westinghouse
W środę Polskie Elektrownie Jądrowe, Westinghouse i Bechtel podpisały umowę na zaprojektowanie pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. Pierwszy blok elektrowni, która ma powstać na Pomorzu, ma być uruchomiony w 2033 roku. "Na ten moment pracowaliśmy od dawna" - skomentowała Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, pełnomocniczka rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. Trwają też prace dotyczące budowy kolejnej elektrowni, która ma powstać w Wielkopolsce w ramach współpracy PGE i ZE PAK z koreańskim koncernem KHNP.
W środę odbyło się oficjalne podpisanie umowy między Polskimi Elektrowniami Jądrowymi (PEJ) a konsorcjum spółek Westinghouse i Bechtel na zaprojektowanie pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. Elektrownia jądrowa ma powstać w miejscowości Lubiatowo-Kopalino w gminie Choczewo w województwie pomorskim. Powstanie w ramach rządowego programu energetyki jądrowej.
W uroczystym podpisaniu umowy wzięli udział premier Mateusz Morawiecki, ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski, pełnomocniczka rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, a także Andrew Light, zastępca sekretarza departamentu energii USA oraz członkowie zarządów spółek PEJ, Westinghouse oraz Bechtel.
- To rzeczywiście absolutnie wyjątkowy dzień, kluczowy dzień, który cementuje nie tylko przyjaźń polsko-amerykańską, ale cementuje także polsko-amerykańską współpracę na trzech polach - na polu bezpieczeństwa, na polu energetyki i na polu gospodarczym - mówił podczas uroczystości premier Morawiecki. - Tak jak wiek XX należał do węgla, do ropy, tak wiek XXI należy do atomu - dodał szef polskiego rządu.
- W czasach zawirowań energetycznych współpraca przy zbudowaniu pierwszej elektrowni jądrowej ma znaczenie absolutnie fundamentalne. Jeden z bardzo wysoko postawionych polityków amerykańskich powiedział mi niedawno, że elektrownia atomowa amerykańska w Polsce to więcej niż cała dywizja wojsk amerykańskich w Polsce (...). Dzisiaj rozmawiamy o bezpieczeństwie w szerokim rozumieniu tego słowa - powiedział premier.
Prace i rozmowy dotyczące procesu budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce toczą się od dłuższego czasu. Pod koniec 2022 roku ogłoszono lokalizację budowy, w gminie Choczewo.
Dla pierwszej lokalizacji na Pomorzu rząd wybrał technologię AP1000 firmy Westinghouse. Zgodnie z wnioskiem o decyzję środowiskową, w lokalizacji miałyby powstać trzy reaktory AP1000. Zgodnie z Programem Polskiej Energetyki Jądrowej, pierwszy blok miałby ruszyć w 2033 roku.
W marcu 2023 roku ogłoszono, że Westinghouse będzie budował elektrownię w konsorcjum z amerykańską firmą Bechtel. Przedsiębiorstwo to od 2017 roku realizowało we współpracy z Westinghouse budowę dwóch bloków elektrowni Vogtle w stanie Georgia. Reaktor rozpoczął pracę w sierpniu.
Jak podawały PEJ w marcu, podpisanie umowy z konsorcjum Bechtel-Westinghouse pozwoli na wykorzystanie unikatowych kompetencji i doświadczeń zdobytych przy finalizowanej właśnie budowie dwóch reaktorów AP1000 w USA. Należąca w całości do Skarbu Państwa spółka Polskie Elektrownie Jądrowe przygotowuje proces inwestycyjny i ma pełnić rolę inwestora w projekcie.
- Polskie biura Westinghouse i Bechtel już działają i są przygotowane by sprawnie i skutecznie realizować podpisywany dziś kontrakt, a w jego konsekwencji wybudować i uruchomić elektrownię - mówiła podczas konferencji Anna Łukaszewska-Trzeciakowska.
Lubiatowo-Kopalino nie jest jedyną planowaną elektrownią jądrową w Polsce. Plan budowy drugiej - w Wielkopolsce - ogłosiły firmy Polska Grupa Energetyczna i ZE PAK. Ta elektrownia ma korzystać z technologii koreańskiego koncernu KHNP.
ZE PAK, PGE i KHNP podpisały list intencyjny dotyczący planu rozwoju elektrowni jądrowej pod koniec ubiegłego roku. W kwietniu tego roku ZE PAK i PGE powołały nową spółkę joint venture, która ma realizować projekt. Budową drugiej elektrowni jądrowej w kraju zajmie się PGE PAK Energia Jądrowa.
Plan zakłada powstanie co najmniej 2 reaktorów APR1400 o łącznej mocy 2800 MW. Dwa reaktory mogłyby dostarczyć do polskich domów i firm około 22 TWh energii, czyli ok. 12 proc. dzisiejszej konsumpcji energii w Polsce. Pierwszy reaktor ma rozpocząć pracę w 2035 roku.