Euro bliżej niż nam się wydaje

Najwcześniejsza możliwa data przyjęcia euro przez Polskę to rok 2012 - powiedział w piątek dziennikarzom prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Sławomir Skrzypek.

Skrzypek przypomniał, że przed przyjęciem wspólnej waluty Polska musi wypełnić kryteria z Maastricht, m.in. kryterium dotyczące wysokości deficytu budżetowego. Dodał, że "jest duża szansa" na spełnienie kryterium deficytu w 2009 r. Następnie Polska musi wejść do systemu ERM2 i pozostać w nim około dwóch lat. Stąd też - podkreślił - najwcześniejsza możliwa data przyjęcia wspólnej waluty to rok 2012.

Skrzypek odniósł się w ten sposób do pojawiających się opinii, że Polska powinna przyjąć euro jak najszybciej. Podkreślił, że nasz kraj powinien przyjąć wspólną walutę wtedy, kiedy będzie to dla nas najkorzystniejsze, ale decyzję w tej sprawie będą podejmować politycy. Dodał, że NBP chce przyczynić się do tego, aby ekonomiczna analiza kwestii związanych z wprowadzeniem euro była jak najbardziej rozbudowana.

Reklama

Skrzypek podczas wcześniejszego wystąpienia na piątkowej konferencji "Rola euro dla przyszłości Polski" przypomniał, że w maju powołano zespół, który ma zająć się analizą kwestii związanych z wprowadzeniem w Polsce euro. Raport tego zespołu ma być gotowy z końcem 2008 r. Zgodnie z Traktatem z Maastricht, wszystkie kraje członkowskie UE powinny docelowo wejść do unii walutowej. Tylko Wielka Brytania i Dania wynegocjowały tzw. formułę opt-out, która zezwala na samodzielny wybór waluty. Polska jest zobowiązana do wprowadzenia euro na mocy Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską i Traktatu Akcesyjnego.

Przed zmianą lokalnej waluty na euro, kraj dokonujący tej operacji musi spełniać kryteria z Maastricht. Inflacja nie może przekraczać więcej niż o 1,5 pkt. proc. średniej stopy inflacji w trzech krajach UE, gdzie inflacja była najniższa. Długoterminowe stopy procentowe nie mogą przekraczać natomiast o więcej niż o 2 pkt. proc. średnich stóp procentowych w 3 krajach UE o najniższej inflacji. Dług publiczny nie może przekraczać 60 proc. PKB, a deficyt budżetowy - 3 proc. PKB. Przejście danego kraju na euro jest poprzedzone dwuletnim stosowaniem mechanizmu ERM2. Jest to mechanizm kursowy, który ma zbadać stabilność danej waluty wobec euro w dopuszczalnym korytarzu wahań kursu, wynoszącym plus minus 15 proc.

Inflacja

Prezes Narodowego Bank Polskiego S. Skrzypek powiedział: "Poziom inflacji od 25 miesięcy plasuje się poniżej celu inflacyjnego, który wynosi 2,5%. Prognozy na rok przyszły są takie, z˙e w tym okresie mamy szanse utrzymać się w tym celu inflacyjnym. Dla mnie dodatkowo niezmiernie ważnym elementem jest stabilny rozwój gospodarczy naszego kraju. Ostatnie dane pokazują że wzrost gospodarczy wyniósł 7,4% i do końca roku wzrost gospodarczy utrzyma się na średnim poziomie 6,5%. Dalsze prognozy wskazują, że wzrost gospodarczy utrzyma się na poziomie 5-6%, czyli mamy okres spokoju i rozwoju.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: inflacja | wzrost gospodarczy | waluty | Bliżej | skrzypek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »