Glimar wejdzie do Lotosu

Prezes Nafty Polskiej, potwierdza, że udało się oddalić widmo bankructwa Glimaru. Rafineria Glimar najprawdopodobniej nie zbankrutuje. Jej wyprowadzeniem na prostą ma się zająć Grupa Lotos (GL).

Prezes Nafty Polskiej, potwierdza, że udało się oddalić widmo bankructwa Glimaru. Rafineria Glimar najprawdopodobniej nie zbankrutuje. Jej wyprowadzeniem na prostą ma się zająć Grupa Lotos (GL).

Krzysztof Żyndul, prezes Nafty Polskiej, potwierdza, że udało się oddalić widmo bankructwa Glimaru. - Po weryfikacji biznesplanu prowadzonej w Gorlicach inwestycji wracamy do pierwotnych planów, czyli włączamy Glimar do Lotosu - mówi. Dwa tygodnie temu informował, że w związku z trudną sytuacją rafinerii może nie zostać objęta konsolidacją.

Projekt do restrukturyzacji

Niebezpieczeństwo upadłości Glimaru pojawiło się, kiedy banki odmówiły dalszego finansowania budowy instalacji Hydrokompleksu. Do tej pory inwestycja pochłonęła już 341 mln zł. Finansowanie zostało wstrzymane, bo kilka tygodni temu jedna z firm doradczych (prawdopodobnie Deloitte) podważyła biznesplan. Krzysztof Żyndul mówi, że przedsięwzięcie musi zostać zrestrukturyzowane. - Nie ulega wątpliwości, że ta inwestycja to dobry pomysł. Musimy jednak zweryfikować podstawy biznesplanu. Przy jego konstrukcji założono bowiem, że Glimar będzie korzystał z różnych ulg, które w ostatnich latach jednak zlikwidowano. Pojawił się też inny problem związany z infrastrukturą towarzyszącą instalacji - nie miał jej kto sfinansować - twierdzi Żyndul.

Reklama

Orlen w grze

Równocześnie z pojawieniem się wątpliwości odnośnie do Glimaru, do Skarbu Państwa zgłosiła się Rafineria Trzebinia z grupy Orlenu, która zaproponowała restrukturyzację trzech rafinerii południowych mających wejść do Lotosu. Z naszych informacji wynika, że na razie Trzebinia nie dostanie zgody na realizację pomysłu. Nie jest jednak wykluczone, że Skarb Państwa powróci do niego przy okazji prywatyzacji Lotosu. Z nieoficjalnych informacji wynika bowiem, że resort skarbu rozważa wariant, zgodnie z którym podczas upublicznienia GL jej inwestorem branżowym zostałby Orlen. W zamian płocki koncern miałby rozwiązać problem południowych rafinerii Lotosu. O potrzebie powiązań kapitałowych między Orlenem i Lotosem w "Orlen Express" w zakładowej gazetce płockiej firmy wypowiedział się Igor Chalupec, nowy prezes przedsiębiorstwa.

Grupa Lotos

Lotos powstał na bazie Rafinerii Gdańskiej. Koncepcja grupy zakłada, że firma przejmie trzy rafinerie z południa Polski, które samodzielnie mają małe szanse na przetrwanie. Chodzi o spółki w Czechowicach, Jaśle i w Gorlicach. Ponieważ ich sytuacja nie jest najlepsza, to Lotos na "wzmocnienie" dostał Petrobaltic, firmę wydobywającą ropę naftową z Bałtyku.

Ewa Bałdyga

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: Orlen | widmo | lotos | bankructwa | rafineria
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »