Gminy górnicze walczą z Kompanią Węglową
Kompania Węglowa jest winna gminom górniczym 580 mln zł. Jedna z nich wszczęła egzekucje komornicze, kolejne mogą doprowadzić koncern do bankructwa.
Władze gminy Gliwice straciły cierpliwość i nasłały na zarząd Kompanii Węglowej (KW) komorników, którzy kilka dni temu wyegzekwowali 4 mln zł. Jeśli ich śladem pójdą inni, największy koncern w Europie znajdzie się w poważnych tarapatach.
Stare długi
KW przejęła w lutym 2003 r. kopalnie należące do pięciu spółek węglowych wraz z ich zobowiązaniami. Zgodnie z obowiązującymi przepisami kopalnie miały płacić gminom górniczym podatek od nieruchomości oraz tzw. opłatę eksploatacyjną za wydobywanie węgla. Obecnie zobowiązania koncernu z tego tytułu wynoszą 357 mln zł plus odsetki 223,3 mln zł.
Henryka Pieronkiewicz, wiceprezes ds. finansowych KW, przedstawiła przedstawicielom gmin górniczych propozycję rozwiązania problemu. Liczy, że zgodzą się na redukcję odsetek, a wtedy otrzymają pozostałe należności w ratach, ale muszą podpisać stosowne porozumienia.
- Kompania nie odżegnuje się od spłaty, ale nie może uregulować swoich zobowiązań w całości. Nasyłanie komorników musi budzić niepokój - mówi Zbigniew Madej z Kompanii Węglowej.
Według Tadeusza Chrószcza, przewodniczącego Stowarzyszenia Gmin Górniczych w Polsce, przykład Gliwic pokazuje, że KW i gminy mogą wspólnie zabrnąć w ślepą uliczkę.
Spore kwoty
Tymczasem według nieoficjalnych informacji, prezydent Rudy Śląskiej, również zastanawia się, jak najszybciej wyegzekwować należne mu pieniądze. W przypadku tej gminy chodzi o niebagatelną kwotę, bo 80,2 mln zł. Do tego dochodzą jeszcze odsetki - około 60 mln zł.
- Kompania deklaruje, że chce spłacić swoje zobowiązania. Ale gminy coraz częściej tracą cierpliwość i zastanawiają się, czy i jakim zakresie zgodzić się na redukcję odsetek - mówi Tadeusz Chrószcz.
Na liście wierzycieli KW są 37 gminy górnicze. Kilka już podpisało porozumienie, z innymi trwają jeszcze negocjacje. Na przykład Gierałtowice czekają na 26 mln zł, Knurów - na 25 mln zł, Rybnik - na 19 mln zł, Bytom - na 18 mln zł, a Zabrze - na 15 mln zł.
Plan spłaty
- Od lutego 2003 r. KW na bieżąco reguluje swoje zobowiązania. Do końca lutego 2004 r. przekazaliśmy gminom 112 mln zł - wyjaśnia Zbigniew Madej.
Zarząd KW, którym kieruje Maksymilian Klank, opracował harmonogram uregulowania zobowiązań wobec gmin górniczych w kolejnych latach. W 2004 r. ma ona stanowić 111,2 mln zł, a w 2005 r. 140,5 mln zł.
- Będziemy na bieżąco monitorować rozliczenia KW z gminami - deklaruje Paweł Mocek, dyrektor Stowarzyszenia Gmin Górniczych w Polsce.
KW na koniec lutego wykazała 59,7 mln zł straty netto. Koncern nadal czeka na dokapitalizowanie akcjami niepłynnymi wartości 400 mln zł. Wcześniej otrzymała akcje Telekomunikacji Polskiej. Spółka zatrudnia 82 tys. osób.