Historycznie niskie stopy
Mamy najniższe stopy procentowe w historii. Rada Polityki Pieniężnej obniżyła dzisiaj wszystkie stopy procentowe o 25 pkt bazowych. Główna stopa NBP wynosi obecnie 4 proc. Tym samym spadła wysokość dopuszczalnych odsetek bankowych - do 22 proc.
Dzisiejsze obrady trwały wyjątkowo długo. Zwykle komunikat po posiedzeniu publikowany jest w okolicach południa. Tym razem, o tej porze pojawiła się tylko informacja, że terminy ogłoszenia decyzji został przesunięty na godz. 16. Później niż zwykle odbędzie się też konferencja, na której RPP zaprezentuje swoje zdanie na temat sytuacji gospodarczej w kraju.
Dzisiejsza obniżka trochę zaskoczyła rynek. Większość ekonomistów ankietowanych przez spodziewała się obniżki o 25 pb, ale podczas marcowego posiedzenia. Tymczasem stało się to już dzisiaj. Jest to już druga obniżka w tym roku. Ostatni raz RPP cięła stopy w styczniu. W ubiegłym roku mieliśmy pięć obniżek: w marcu, kwietniu i czerwcu po 50 pb, a w lipcu i w sierpniu po 25 pb, w tym redyskonta weksli o 50 pb w sierpniu. Od stycznia główna stopa NBP wynosiła nie mniej niż 4,25 proc.
W czerwcu dodatkowo Rada zmieniła nastawienie w polityce monetarnej z neutralnego na łagodne, ale zgodnie z decyzją RPP od tego roku instrument nastawienia w polityce pieniężnej nie jest już stosowany.
Od jutra stopa 7-dniowych interwencji będzie wynosić nie mniej niż 4,00 proc., stopa lombardowa 5,50 proc., redyskontowa 4,25 proc., zaś depozytowa 2,50 proc. Decyzja RPP powinna ucieszyć wszystkich kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyty o zmiennej stopie. Już niedługo banki powinny obniżyć oprocentowanie, co w konsekwencji spowoduje spadek miesięcznych rat płaconych przez ich klientów.
Zresztą już obniżają, bo do tego zmusza je tzw. ustawa antylichwiarska, która określa maksymalny poziom odsetek naliczanych od kredytów. Po obniżce stóp wynosi on 22 proc.
Inflacja w normie
Późnym popołudniem RPP opublikowała uzasadnienie decyzji o obniżce.
"Sytuacja w gospodarce po styczniowej projekcji inflacji, łącznie z umocnieniem złotego i niższym od oczekiwań poziomem inflacji, zwiększają prawdopodobieństwo, że w tym roku inflacja może kształtować się poniżej poziomu przewidywanego w projekcji ze stycznia" - czytamy w komunikacie.
Według Rady czynnikiem mogącym obniżać inflację krajową może okazać się rosnący import z krajów o niskich kosztach wytwarzania oraz zwiększająca się elastyczność rynku pracy.
"W przeciwnym kierunku może oddziaływać rosnąca emigracja polskich pracowników do krajów Unii Europejskiej. Ponadto, utrwalenie się wzrostu liczby pracujących w skali większej niż wynika to z projekcji prowadziłoby do wzrostu inflacji w stosunku do projekcji" - pisze RPP.
