Ile zainwestuje Google w Polsce? Ironiczny komentarz ministra finansów
Podpisany w czwartek list intencyjny o współpracy w rozwoju sztucznej inteligencji (sygnatariuszami są: Polski Fundusz Rozwoju, Operator Chmury Krajowej oraz Google Cloud) budzi wielkie emocje. Szef Alphabet i Google Sundar Pichai ogłosił plany technologicznego giganta na wspólnej konferencji z premierem Donaldem Tuskiem. Poinformowano o 5 mln dolarów, które zostaną przeznaczone na programy szkoleniowe w zakresie sztucznej inteligencji w ciągu najbliższych pięciu lat. Kwota ta pojawiła się w oficjalnym komunikacie PFR, ale została z niego usunięta, co zauważyli internauci. Sprawę uszczypliwie skomentował minister finansów Andrzej Domański.
Portal next.gazeta.pl zauważa, że z komunikatu Polskiego Funduszu Rozwoju zniknęła kwota, jaką koncern Google miał zainwestować w Polsce. W pierwotnej wersji komunikatu napisano: "Google zainwestuje też 5 mln dolarów za pośrednictwem Google.org w dalsze wsparcie lokalnego ekosystemu AI". Później jednak ta kwota została usunięta z komunikatu PFR, co dostrzegli dociekliwi czytelnicy.
Wspomniana kwota 5 mln dolarów - choć ogromna dla przeciętnego Polaka - w przypadku inwestycji i zaangażowania takich gigantów jak Google pozostaje raczej "drobiazgiem na waciki". Nie powinien zatem dziwić popołudniowy komentarz ministra finansów Andrzeja Domańskiego, który ironicznie zasugerował, aby jeszcze raz przemyśleć, czy zainteresowanie "znikającymi" z komunikatu PFR milionami dolarów ma sens.