Indeks PMI na niezmienionym poziomie
Wskaźnik PMI ABN AMRO Polska w poździerniku 2007 roku wyniósł 51,6 pkt, czyli tyle ile we wrześniu - podano w komunikacie.
"Październikowe dane z badań ABN AMRO zasugerowały, iż wzrost polskiego sektora przemysłowego pozostał umiarkowany na początku IV kwartału. W październiku ABN AMRO Poland Manufacturing PMI opracowany w celu skrótowego przedstawienia kondycji biznesu w sektorze przemysłowym osiągnął wartość niezmienioną od września - 51,6" - napisano w raporcie.
Wyniki indeksu znajdujące się powyżej wartości 50,0 oznaczają poprawę lub wzrost w stosunku do poprzedniego miesiąca, natomiast poniżej 50,0 oznaczają pogorszenie lub spadek.
"Słabsze zamówienia eksportowe spowalniają ogólny wzrost w sektorze przemysłowym. Mocna waluta najprawdopodobniej odgrywa tu swoją rolę, natomiast boom eksportowy ostatnich trzech lat może tracić nieco pędu. Zachęcające jest to, iż presja inflacyjna złagodniała w październiku, częściowo jest to ponownie powiązane ze wzrostem kursu wymiany, jednak być może również odzwierciedleniem złagodnienia globalnego popytu" - napisano w raporcie.
Z badań wynika, że w październiku ilość nowych zamówień wzrosła w najsłabszym tempie od sierpnia 2005 roku.
"Rynek eksportowy został zidentyfikowany jako kluczowe źródło osłabienia nowych zamówień, z nowymi zamówieniami eksportowymi spadającymi po raz pierwszy od pięciu miesięcy. Informowano, iż zarówno silna konkurencja, jak i mocny złoty wpłynęły negatywnie na wyniki eksporterów w tym miesiącu. W październiku słabszy wzrost nowych zamówień wpłynął na produkcję, która wzrosła w najwolniejszym tempie od prawie dwóch i pół lat" - napisano.
"W wielu przypadkach słabszy wzrost produkcji był także rezultatem awarii maszyn, zmuszając firmy do wykorzystywania zapasów. Ogólnie zapasy wyrobów gotowych spadły w październiku. Mimo niewielkiego wzrostu nowych zamówień w październiku, producenci zwiększyli zatrudnienie, w porównaniu z niewielkim spadkiem w poprzednim miesiącu. Jednakże tempo wzrostu zatrudnienia było niewielkie i najsłabsze od kwietnia 2006 roku" - napisano w komunikacie.
Widoczny był brak presji ze strony popytu na wydajność produkcyjną, ponieważ zaległości pozostały prawie niezmienione od września. Ponadto średni czas dostaw wzrósł tylko nieznacznie od września. Wzrosły zapasy środków produkcji w przedsiębiorstwach pomimo słabszego wzrostu zakupów.
Z badań wynika, że presja inflacyjna złagodniała w październiku, jako że średnie koszty produkcji wzrosły w najwolniejszym tempie od ośmiu miesięcy oraz znacznie poniżej średniej z badań długoterminowych.
"Respondenci powszechnie informowali, iż mocny złoty złagodził presję na środki produkcji zakupione za granicą. Jednakże ograniczyło to także możliwość dyktowania cen przez przedsiębiorstwa na rynkach eksportowych oraz w rezultacie inflacja cen wyrobów gotowych mocno zwolniła do słabego poziomu" - napisano w komunikacie.