Inflacja w październiku okazała się jednocyfrowa

Comiesięczny komunikat GUS o inflacji zanotowanej w październiku wpłynął na rynek uspokajająco. Powszechnie oczekiwano obniżenia się wskaźnika rok do roku - i ten rzeczywiście spadł, z 10,3 do 9,9 proc.

Comiesięczny komunikat GUS o inflacji zanotowanej w październiku wpłynął na rynek uspokajająco. Powszechnie oczekiwano obniżenia się wskaźnika rok do roku - i ten rzeczywiście spadł, z 10,3 do 9,9 proc.

Comiesięczny komunikat GUS o inflacji zanotowanej w październiku wpłynął na rynek uspokajająco. Powszechnie oczekiwano obniżenia się wskaźnika rok do roku - i ten rzeczywiście spadł, z 10,3 do 9,9 proc. Zejście inflacji do poziomu jednocyfrowego (oczywiście cyfr po przecinku w tym rozumowaniu się nie uwzględnia) niewątpliwie zostało przyjęte z ogromną ulgą przez Radę Ministrów i Radę Polityki Pieniężnej - choć ma to znaczenie głównie psychologiczne. Wspomnienie lipcowego szoku inflacyjnego, któremu wiele środowisk uległo zbyt pochopnie, powoli się zaciera.

Reklama

W naszych komentarzach zawsze jednak podkreślamy, iż odnoszenie poziomu inflacji do analogicznego miesiąca sprzed roku skażone jest niestabilnością owego mianownika. Nie ma wątpliwości, iż na przykład skokowy wzrost inflacji rocznej w lipcu do 11,6 proc. polegał głównie na liczbowej zbitce drogiego tegorocznego lipca (efekt suszy, szalejące ceny paliw) z tanim (był urodzaj), a wręcz deflacyjnym lipcem ubiegłorocznym.

Dla oceny rzeczywistych tendencji inflacyjnych w roku 2000 dużo bardziej przydatna jest relacja miesiąc do poprzedniego miesiąca. W tej kategorii wyniki października są lepsze od wrześniowych, albowiem towary i usługi konsumpcyjne zdrożały w tym miesiącu o 0,8 proc. (we wrześniu zanotowano 1,0 proc., ale w stosunku do deflacyjnego sierpnia).

Październikowe dane GUS potwierdziły jednak ostatecznie i nieodwołalnie, iż nie ma jakichkolwiek szans na obronę tegorocznego celu inflacyjnego, a nawet na zbliżenie się do jego górnej granicy, określonej przez RPP na 6,8 proc. Z drugiej strony, raczej nie grozi nam końcowa inflacja dwucyfrowa. Trwa szacowanie, jaki wskaźnik zanotowany zostanie na finiszu roku. Najświeższa prognoza RCSS - przewiduje w grudniu 2000 r. 9,5-proc. inflację w relacji do grudnia 1999.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: GUS | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »