Inflacja w ujęciu rocznym będzie niższa

W II połowie marca ceny żywności i napojów bezalkoholowych były o 0,1 proc. wyższe niż w I połowie miesiąca oraz o 0,4 proc. wyższe w stosunku do II połowy lutego - poinformował GUS.

W II połowie marca ceny żywności i napojów bezalkoholowych były o 0,1 proc. wyższe niż w I połowie miesiąca oraz o 0,4 proc. wyższe w stosunku do II połowy lutego - poinformował GUS.

Na podstawie badań GUS przeprowadzonych w 79 rejonach kraju można się spodziewać, że w marcu żywność zdrożała nieco mniej niż przed rokiem, gdy jej ceny poszły w górę o 0,5 proc. W tej sytuacji możemy się spodziewać, że w marcu inflacja w ujęciu rocznym obniżyła się do około 3,4 proc. z 3,5 proc. w lutym.

Według danych GUS, w II połowie marca, w porównaniu z pierwszą połową miesiąca obniżyły się ceny mięsa, serów i jajek oraz cukru, dżemu, miodu i wyrobów cukierniczych. Spadły też ceny kawy, herbaty, kakao i napojów bezalkoholowych. Nie zmieniły się ceny przetworów młynarskich i makaronowych, ryb i mleka. Więcej płaciliśmy za m.in. owoce (o 1,8 proc.) i warzywa (o 1,2 proc.) oraz za napoje alkoholowe (o 0,2 proc.) i wyroby tytoniowe (o 0,2 proc.).

Reklama

W stosunku do drugiej połowy lutego najbardziej poszły w górę ceny warzyw (o 5,4 proc.) i owoców (o 2,7 proc.). Ponadto wyższe były ceny m.in. pieczywa i produktów zbożowych oraz przetworów młynarskich i makaronowych (o 0,2 proc.). Za to mniej płaciliśmy za mięso (o 0,6 proc.) i za m.in. wody mineralne, inne napoje bezalkoholowe, soki z owoców i warzyw (o 0,5 proc.).

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: GUS | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »