Inwestorzy boją się o gospodarczą przyszłość Europy

Europejska gospodarka będzie w pierwszej połowie przyszłego roku bardzo słaba - ostrzega firma audytorska Ernst and Young. W eurostrefie spodziewana jest nawet niewielka recesja.

Europejska gospodarka będzie w pierwszej połowie przyszłego roku bardzo słaba - ostrzega firma audytorska Ernst and Young. W eurostrefie spodziewana jest nawet niewielka recesja.

Według Ernst and Young, to przełoży się na fatalny wzrost gospodarczy w całym roku 2012; wyniesie on zaledwie jedną dziesiątą procenta w eurostrefie. Wysokie będzie też bezrobocie; prawdopodobnie nie spadnie poniżej dziesięciu procent do połowy dekady.

Wzrost gospodarczy eurostrefy przyspieszy w roku 2013 do nawet dwóch procent. Grecja zapowiedziała tymczasem, że recesja w przyszłym roku będzie większa od spodziewanej i przekroczy 5,5 proc. PKB.

Inwestorzy obawiają się przyszłości gospodarczej Europy i wyprzedają akcje oraz euro. Największe europejskie giełdy odnotowały wczoraj 2-3-procentowe spadki; spadła też wartość euro do poziomu najniższego od 11 miesięcy.

Reklama
IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: prognozy | inwestorzy | recesja | kryzys gospodarczy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »