Jaka inflacja w listopadzie? Już wszystko wiadomo, GUS odkrył karty

Inflacja w listopadzie wyniosła 4,7 proc. w ujęciu rok do roku - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Oznacza to, że inflacja była wyższa niż wynikało to z wcześniejszego szacunkowego odczytu (4,6 proc. rdr). W ujęciu miesiąc do miesiąca, ceny w listopadzie rosły o 0,5 proc. (wstępny odczyt wskazywał na 0,4 proc. mdm).

W listopadzie inflacja nieco zmalała (w październiku odczyt wyniósł 5 proc. rok do roku), ale ekonomiści są zgodni co do tego, że ten spadek jest przejściowy. Na odczyt wpłynęła bowiem baza odniesienia, jeśli chodzi o ceny paliw - te w listopadzie ubiegłego roku odbiły po tzw. przedwyborczym "cudzie na stacjach".

GUS podał też szczegółowe dane na temat inflacji - dowiedzieliśmy się, jak kształtowały się ceny w poszczególnych kategoriach produktów.

Inflacja w listopadzie. Co podrożało, co potaniało?

W ujęciu rok do roku wskaźnik inflacji podniósł przede wszystkim wzrost cen w kategorii mieszkania (o 8,1 proc.), żywność (o 4,8 proc.), restauracje i hotele (o 7,0 proc.), rekreacja i kultura (o 6,1 proc.) oraz zdrowie (o 5,3 proc.). Spadały natomiast ceny w kategoriach transport (o 4,1 proc.) oraz odzież i obuwie (o 1,4 proc.).

Reklama

W porównaniu z październikiem największy wpływ na wskaźnik inflacji ogółem miały wyższe ceny w zakresie żywności (wzrost o 0,8 proc.), transportu (o 1,6 proc.), łączności (o 1,8 proc.) oraz mieszkania (o 0,2 proc.) - poinformował GUS. Niższe były natomiast ceny w zakresie m.in rekreacji i kultury (o 0,3 proc.).

Ogółem - podał GUS - towary w listopadzie drożały o 3,8 proc. rok do roku i o 0,5 proc. miesiąc do miesiąca, a usługi drożały o 7,2 proc. rdr i o 0,3 proc. mdm. Roczna dynamika wzrostu cen usług ponownie przewyższyła więc dynamikę cen towarów. Jest to o tyle ważne, że wpływa na inflację bazową, która pozostaje w Polsce uporczywa.

Co dalej z inflacją w Polsce? Ekonomiści wskazują, kiedy osiągnie szczyt

Obecnie ekonomiści prognozują, że inflacja w grudniu powróci w okolice 5 proc. w ujęciu rocznym. Szczyt inflacji ma mieć miejsce pod koniec I kwartału 2025 r., kiedy to wskaźnik CPI widocznie przebije 5 proc.

"(...) podnosimy ścieżkę prognoz inflacji na najbliższe miesiące" - napisali w najnowszym raporcie kwartalnym analitycy BGK. "W pierwszym kwartale roczny CPI będzie wyższy przez ceny żywności oraz inflację bazową napędzaną przez tylko umiarkowanie słabnące momentum w usługach oraz przez wysoki wzrost akcyzy na alkohol i wyroby tytoniowe. W konsekwencji szczyt inflacji zostanie odnotowany w marcu 2025 r. w okolicach 5,4 proc. rdr".

Taka prognoza ma związek z tym, co ekonomiści zaobserwowali w trendach cen na światowym rynku żywności. Jak pokazuje indeks FAO, ceny te (statystycznie wyprzedzające wobec cen w Polsce) znowu rosną - i tym samym "sugerują dalszy dodatni wkład do koszyka CPI na znaczącym poziomie".

Ekonomiści PIE we wpisie w serwisie X zauważają, że według badań koniunktury konsumenckiej GUS "aż 70 proc. respondentów przewiduje, że ceny w przyszłym roku będą rosnąć w podobnym tempie lub wolniej, co powinno łagodzić presję inflacyjną".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: inflacja | GUS | listopad | dane | ceny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »