Jakie podatki wysmaży nam Sejm?
Jutro czwarte podejście komisji do głosowania nad poprawkami do ustawy o PIT. Posłowie zgłosili ponad sto poprawek, w tym bardzo kosztowne dla budżetu. Żeby zmiany weszły w życie w 2007 roku, prace nad projektem należy przyspieszyć.
Ponad sto poprawek zgłosili posłowie do projektu nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (t.j. Dz.U. z 2000 r. nr 14, poz. 176 z późn. zm. - dalej ustawa o PIT). Przedstawiciele opozycji obawiają się, że jeżeli zmiany w PIT nie zostaną uchwalone i opublikowane w Dzienniku Ustaw do końca listopada, to nie będą mogły wejść w życie 1 stycznia 2007 r.
Przewodnicząca sejmowej Komisji Finansów Publicznych Aleksandra Natalli-Świat zapewnia, że mimo odraczania głosowań nad zmianą w PIT, nowelizacja wejdzie w życie 1 stycznia 2007 r.
Korzystne zmiany
Tymczasem projekt nowelizacji ustawy przewiduje również korzystne zmiany w PIT. Chodzi przede wszystkim o odmrożenie progów podatkowych, kwoty wolnej od podatku, jednorazową amortyzację dla małych firm oraz większe diety dla pracujących za granicą. Te propozycje mają zostać jutro przegłosowane w pierwszej kolejności. Taką obietnicę, w odpowiedzi na wniosek Zbigniewa Chlebowskiego z PO, złożyła na ostatnim posiedzeniu przewodnicząca Komisji Finansów Publicznych Aleksandra Natalli-Świat. Ponadto zapewniła, że choć już trzy razy odraczano głosowania poselskich poprawek, to nie wpłynie to na zmianę harmonogramu uchwalania zmian w PIT. Sprawozdanie komisji z prac nad ustawą ma odbyć się 24 października, natomiast trzecie czytanie 27 października.
Aleksandra Natalli-Świat nie wiedziała jednak, że w tym samym czasie, kiedy przekonywała o planowym uchwaleniu zmian, posłowie przegłosowywali wstrzymanie prac Sejmu.
Kosztowne poprawki
Przypomnijmy, że oficjalnym powodem trzykrotnego odkładania głosowania nad poprawkami była konieczność analizy ich skutków finansowych, które mogą zachwiać budżetem.
Najbardziej kosztowne poprawki proponuje Samoobrona i Liga Polskich Rodzin. Samoobrona domaga się zwolnienia z opodatkowania podatników, których roczne dochody nie przekraczają 10 129,40 zł. Klub szacuje, że wprowadzenie tej zmiany uszczupli budżet o 13 mld zł. Z kolei poprawka LPR zmierzająca do wprowadzenia nowej metody rozliczania podatku, tzw. ilorazu rodzinnego, zdaniem rządu może kosztować nawet 17,5 mld zł. Pomysłodawcy są innego zdania, według przedstawicieli LPR zmiana, na której skorzystają rodziny wielodzietne, spowoduje zmniejszenie dochodów budżetowych o 6 mld zł. W budżecie nie ma środków na sfinansowanie tych pomysłów. Istnieje jednak szansa, że nie będą one potrzebne.
- Czekamy na ekspertyzy, z uwagi na rozbieżności w wyliczeniu kwot kosztów poprawki. Do Biura Ekspertyz został złożony stosowny wniosek. Trudność oszacowania tych kwot wynika z tego, że nie prowadzi się szczegółowej ewidencji osób, których dochody nie przekraczają minimum socjalnego - tłumaczy poseł Renata Rochnowska z Samoobrony. Posłanka przyznaje, że kwota może przekraczać szacowane 13 mld zł.
- Musimy wiedzieć, jakie będzie naprawdę obciążenie dla budżetu. Ostateczna decyzja o podtrzymaniu propozycji będzie zależała od wyników ekspertyzy, którą mamy otrzymać w przyszłym tygodniu przed środowym posiedzeniem komisji - dodaje Renata Rochnowska.
Jutro będzie też znane ostateczne stanowisko Ligi Polskich Rodzin w sprawie podtrzymania propozycji poprawki.
Czas ucieka
Konieczność ogłoszenia zmian w ustawach podatkowych przynajmniej na miesiąc przed końcem poprzedniego roku podatkowego wielokrotnie podkreślał Trybunał Konstytucyjny. Zgodnie z uzasadnieniem wyroku TK z 15 lutego 2005 r. (sygn. K 48/04, Dz.U. nr 30, poz. 262), każdy podatnik niezależnie od tego, jakie dochody uzyskuje, ma prawo wiedzieć odpowiednio wcześniej, jak jego obowiązek podatkowy będzie ukształtowany w przyszłym roku. Niezachowanie przynajmniej miesięcznej vacatio legis w przypadku ustaw regulujących daniny publiczne podważa zasadę demokratycznego państwa prawnego i wyprowadzonej z niej zasady zaufania do państwa i prawa.
Pokreślenia wymaga fakt, iż wymóg odpowiednio wczesnego ogłaszania zmian w ustawach podatkowych, zgodnie z orzecznictwem Trybunału, odnosi się przede wszystkim do sytuacji, gdy w wyniku zmian w ustawie podatkowej nastąpi uszczuplenie dochodów podatnika. Co najmniej miesięczny okres do racjonalnego rozporządzenia swoimi interesami należy zapewnić podatnikom, których dotyczy zwiększenie podatkowych obciążeń (wyrok TK z 18 grudnia 2002 r., sygn. K 43/01).
Nie tylko PIT
W kolejce na uchwalenie czeka nie tylko PIT, ale również zmiany w podatku dochodowym od osób prawnych oraz VAT.
- Za szczególnie korzystną uznać należy planowaną zmianę odnoszącą się co prawda tylko do małych podatników i rozpoczynających działalność gospodarczą, pozwalającą na dokonanie jednorazowych odpisów amortyzacyjnych zaliczanych w pełni do kosztów uzyskania przychodów od niektórych nowych środków trwałych, w kwocie nie wyższej jak 50 tys. euro - ocenia Beata Hudziak, doradca podatkowy HLB Frąckowiak i Wspólnicy.
Omawianie w Komisji Finansów Publicznych zmian w CIT dobiegło końca i projekt czeka w Sejmie na drugie czytanie. Z kolei prace nad VAT utknęły w podkomisji.
- W projekcie nowelizacji ustawy o VAT znalazło się wiele zmian, które zasługują na aprobatę, np. możliwość składania deklaracji kwartalnych przez wszystkich podatników, a także likwidacja 30 proc. sankcji za zaniżenie kwoty podatku należnego lub zawyżenie kwoty odliczonego lub zwróconego podatku naliczonego VAT - dodaje Beata Hudziak.
Ciągle nie wiadomo, kiedy zostanie wyznaczony termin posiedzenia podkomisji. Powód jest paradoksalny - komisja chce najpierw uporać się z nowelizacją PIT.
Magdalena Majkowska