Kolejny człowiek A. Glapińskiego straci stanowisko? Uchwała wskazuje jasno
Rząd Donalda Tuska odebrał wpływy prezesowi NBP Adamowi Glapińskiemu w Banku Światowym, dzięki czemu z prestiżowego stanowiska w tej instytucji odwołany został były prezes TVP, Jacek Kurski, który reprezentował w Waszyngtonie szefa polskiego banku centralnego. Ale na tym nie koniec - na skutek uchwały nowego rządu Adam Glapiński straci też możliwość wskazywania kandydatów do Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOiR). Karty będzie tam rozdawał teraz minister finansów Andrzej Domański, który zapewne odwoła z EBOiR Piotra Szpunara, zaufanego człowieka prezesa NBP.
- Rząd Donalda Tuska przyjął 19 grudnia uchwałę, która skutecznie umożliwia odwołanie nominatów A. Glapińskiego z międzynarodowych instytucji finansowych;
- O obsadzie stanowisk przypadających Polsce w tych instytucjach będzie teraz decydował minister finansów Andrzej Domański;
- Z tego względu z prestiżową posadą w Banku Światowym musi pożegnać się były prezes TVP Jacek Kurski - ale to prawdopodobnie nie koniec zmian;
- A. Domański może też pozbawić ważnego stanowiska innego zaufanego człowieka Adama Glapińskiego - Piotra Szpunara.
We wtorek 19 grudnia rząd przyjął uchwałę zmieniającą inną uchwałę sięgającą 1986 r., na mocy której rozdzielone były kompetencje w zakresie obsadzania stanowisk przypadających Polsce w Banku Światowym i Międzynarodowym Funduszu Walutowym. Teraz w obu tych instytucjach o nominacjach personalnych decyduje minister finansów (wcześniej w przypadku BŚ był to prezes NBP). Andrzej Domański, który figuruje już na liście gubernatorów BŚ na stronie internetowej tej instytucji, mógł dzięki temu odwołać Jacka Kurskiego ze stanowiska alternate executive director (zastępcy dyrektora wykonawczego) w Banku Światowym, które były prezes TVP piastował od grudnia 2022 r. dzięki Adamowi Glapińskiemu.
Ze słów premiera Donalda Tuska wypowiedzianych na konferencji prasowej 19 grudnia wynika, że odwołanie J. Kurskiego w zasadzie już skutecznie nastąpiło: szef rządu podkreślił wówczas, że przyjęcie przedmiotowej uchwały "oznacza (...) odwołanie Jacka Kurskiego i przywołanie go z Waszyngtonu z powrotem do kraju". W odpowiedzi NBP opublikował oświadczenie, w którym podkreślił, że "reprezentacja Polski w instytucjach bankowych, w tym Banku Światowym i EBOiR, jest wyłączną kompetencją Prezesa NBP". Więcej pisaliśmy o tym tutaj.
Okazuje się, że prawdopodobnie na tym nie nastąpi koniec roszad personalnych w najważniejszych międzynarodowych instytucjach finansowych. We wspomnianej uchwale z 19 grudnia odebrano również Adamowi Glapińskiemu funkcję gubernatora Polski w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju.
We wpisie na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów dotyczącym przyjęcia uchwały "w sprawie reprezentacji interesów Rzeczypospolitej Polskiej w międzynarodowych instytucjach finansowych" czytamy: "Rząd powierzył Ministrowi Finansów reprezentację interesów Polski w międzynarodowych instytucjach finansowych. Chodzi o Międzynarodowy Bank Odbudowy i Rozwoju, Międzynarodowe Stowarzyszenie Rozwoju (te dwie agencje ONZ działają w grupie Banku Światowego - red.), Międzynarodową Korporację Finansową oraz Europejski Banki Odbudowy i Rozwoju. Dotyczy to w szczególności objęcia funkcji gubernatora w tych instytucjach. Minister Finansów został także upoważniony do wyznaczenia zastępcy gubernatora."
Zatem gubernatorem Polski w EBOiR będzie także minister finansów Andrzej Domański. I to on będzie decydował o obsadzie ważnych stanowisk przypadających Polsce w tej instytucji.
A tam właśnie od 1 lipca 2023 r. przedstawicielem naszego kraju - w randze dyrektora - jest Piotr Szpunar, bliski współpracownik Adama Glapińskiego i były szef Departamentu Analiz i Badań w Narodowym Banku Polskim. Jako szef tej komórki w NBP, Szpunar odpowiadał m.in. za opracowywanie projekcji inflacji i wzrostu gospodarczego, które dla Rady Polityki Pieniężnej stanowią główne źródło informacji przy podejmowaniu decyzji w sprawie wysokości stóp procentowych.
Piotr Szpunar piastuje jednocześnie (od 2021 r.) stanowisko doradcy prezesa NBP. Z ustaleń dziennika "Rzeczpospolita" poczynionych na początku grudnia wynika, że tych doradców Adam Glapiński ma czternastu - są wśród nich m.in. byli członkowie Rady Polityki Pieniężnej: Grażyna Ancyparowicz, Jerzy Kropiwnicki i Jerzy Żyżyński - zaś cała lista doradców NBP (nie tylko doradców prezesa) obejmuje 19 nazwisk.
Jest mało prawdopodobne, aby Andrzej Domański nie zechciał wskazać "swojego człowieka" na stanowisko dyrektora w EBOiR. Wydaje się więc, że Piotr Szpunar wkrótce pożegna się z tą posadą.
Warto zauważyć, że nowy rząd powoli, ale skutecznie pozbawia kolejnych kompetencji prezesa NBP. Co prawda, minister finansów Andrzej Domański stosuje łagodną retorykę, mówiąc o swoich relacjach z Adamem Glapińskim - chociażby w rozmowie z TVN24 z dnia 22 grudnia podkreślał, że jako szef resortu finansów nie chce i nie powinien wypowiadać się o decyzjach prezesa NBP, Rady Polityki Pieniężnej, a nawet o treści briefingów A. Glapińskiego, respektując autonomię tego ostatniego i polskiego banku centralnego. Jak dodał, dla rynków finansowych to ważne, aby między ministrem finansów a prezesem banku centralnego nie było otwartego konfliktu. Wszystko wskazuje więc na to, że rząd i Ministerstwo Finansów obrali bardziej subtelną ścieżkę w grze o wpływy prowadzonej z NBP.