Kolejny skandal ze sprzedażą koni arabskich. Brakuje 145 tys. euro
Głośna ubiegłoroczna aukcja Pride od Poland w Janowie Podlaskim (miała być dowodem na odbudowę reputacji polskiej hodowli koni arabskich) przynosi kolejny skandal. Nabywca najdroższej sprzedanej w sierpniu klaczy Zigi Zana nie zapłacił do tej pory 145 tys. euro. "Rzeczpospolita" donosi w środę, że klacz czeka na wysyłkę, choć jest to już sprzeczne z regulaminem aukcji.
Przypomnijmy: w Stadninie Koni Janów Podlaski, w sierpniu 2024 r., odbyła się 55. Aukcja Pride of Poland. Sprzedano na niej 10 koni na łączną kwotę 637 tys. euro. Najwyższą cenę osiągnęła 15-letnia klacz Zigi Zana ze Stadniny Koni Michałów. Wylicytował ją nabywca z Belgii. Niewiele mniej zapłacono za Aleksandrę ze Stadniny Koni Janów - 120 tys. euro. Średnio za jednego konia trzeba było zapłacić ponad 60 tys. euro.
Jednak na konto stadniny wciąż nie wpłynęło 145 tys. euro za najdroższą klacz - informuje w środowym wydaniu "Rzeczpospolita".
Przypomnijmy, że Pride of Poland nie pierwszy raz kończy się w atmosferze skandalu. Pamiętna była aukcja w 2022 roku, gdy Francuz Thierry Barbier wylicytował konie za prawie milion euro, po czym nie zapłacił. "Rz" przypomina opinie specjalistów, że wtedy nabywca nie powinien być w ogóle dopuszczony do aukcji, "bo jest znanym mitomanem".
Skandal z 2022 roku nabrał charakteru politycznego - błędy tłumaczono karuzelą kadrową w stadninach, która zaczęła się po przejęciu władzy przez PiS, kiedy w 2016 roku zwolniono trójkę znanych specjalistów, w tym szefa stadniny w Michałowie Jerzego Białoboka. Po przegranych przez PiS wyborach ta trójka wróciła do sterów w hodowli, a Jerzy Białobok jest obecnie wiceprezesem w stadninie w Michałowie. Jednak problemy Pride of Poland - jak widać po ubiegłorocznej aukcji - wciąż trwają.
Po sierpniowej aukcji (wtedy wydawało się, że niezwykle udanej) o uzdrowieniu polskiej hodowli konia arabskiego mówił m.in. Czesław Siekierski, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
"Rz" informuje, że Zigi Zanę kupił w sierpniu nabywca z Belgii: stadnina Flaxman Arabians.
"Jesteśmy w kontakcie z klientem, który oświadczył, że nie wycofuje się z zakupu. Nabywca jest znany stadninie, jest jednym z najlepszych klientów i dotąd wywiązywał się ze wszystkich zobowiązań. Klacz czeka na wysyłkę i sądzę, że nastąpi to w najbliższych dniach" - przekazał wiceprezes Białobok cytowany przez "Rz".
Gazeta zaznaczyła, że takie postępowanie jest jednak niezgodne z regulaminem aukcji.
***