Koniec pieniędzy na usuwanie azbestu. MRiRW: Nie będzie trzeciego naboru wniosków
Zła wiadomość dla gmin w całej Polsce. W piątek Adam Nowak, wiceminister rolnictwa, poinformował, że nie będzie trzeciego naboru wniosków o wsparcie na usuwanie azbestowych dachów ze środków KPO na inwestycje w rolnictwie. Wiceszef resortu dodał jednocześnie, iż limit został wyczerpany, a to powoduje, iż nie wszystkie już złożone wnioski będą mogły zostać rozpatrzone. Zgodnie z prawem dachy z azbestu mają zniknąć z zabudowań do 2032 r.
Koniec pieniędzy na azbest. Adam Nowak, wiceminister rolnictwa, otrzymał w piątek (07.03) od posłów pytania dotyczące wsparcia finansowego dla przedsięwzięć w ramach inwestycji przewidziany z Krajowego Planu Odbudowy. Polityk mówił o rekordowym zainteresowaniu i wyczerpaniu się środków.
Pieniądze wypłacane w ramach programu A1.4.1, czyli jak przypomina Polska Agencja Prasowa - inwestycje na rzecz dywersyfikacji i skracania łańcucha dostaw produktów rolnych i spożywczych oraz budowy odporności podmiotów uczestniczących w łańcuchu - cieszyły się zdaniem Adama Nowaka "rekordowym" zainteresowaniem. Wiceminister rolnictwa ogłosił jednak w piątek, że pomoc finansowa w zakresie wymiany azbestowych pokryć dachowych na inne nie będzie już możliwa.
Wiceszef Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi wskazał, że nie będzie trzeciego naboru wniosków o wsparcie na usuwanie azbestowych dachów ze środków KPO na inwestycje w rolnictwie. To jednak nie koniec złych wieści, jakie w piątek przekazał polityk.
"Organizowane były w tym zakresie dwa nabory wniosków, które prowadziła Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W ramach inwestycji A1.4.1 i naboru dotyczącego wymiany pokryć dachowych azbestowych limit wniosków został wyczerpany" - dodał wiceminister Adam Nowak. Co więcej, wyczerpanie się limitu wsparcia doprowadziło do tego, że nie wszystkie złożone wnioski zostaną rozpatrzone.
Wiceminister wskazywał, że chociaż projekt wsparcia finansowego usuwania pokryć azbestowych cieszył się dużym zainteresowaniem, to wpływ na cały łańcuch dostaw, na bezpieczeństwo żywnościowe, rolników przetwórców, dystrybutorów był "nieco mniejszy". "Stąd podjęliśmy działanie, aby w obliczu wojny na Ukrainie, kryzysu na niektórych rynkach rolnych skoncentrować się na działaniach, które będą miały większy wpływ na wszystkich uczestników łańcucha dostaw" - tłumaczył decyzję resortu Adam Nowak.
Jak przypomina PAP, Najwyższa Izba Kontroli w raporcie z października 2022 r. oceniła, iż Polska nie może sprostać narzuconemu terminowi usuwania azbestu z terenu kraju. Rząd założył, że dachy z azbestu znikną z mapy Polski do 2032 r. Dotyczy to także gospodarstw rolnych. NIK w dokumencie na temat problemu wskazał dodatkowo na fakt, iż po ponad 12 latach od uchwalenia Programu krajowego dotyczącego wycofywania azbestu usunięto zaledwie niecałe 17 proc. z ok. 8,5 mln ton zinwentaryzowanych wyrobów azbestowych.
"Głównymi przyczynami problemów są brak pieniędzy i nieskuteczne prawo" - czytamy w raporcie NIK. PAP wylicza, że do usunięcia pozostało jeszcze 7 mln ton azbestu. Oznacza to, że cały proces potrwać może kolejne 49 lat od momentu, gdy ma zakończyć się planowany program krajowy związany z niwelowaniem tego zagrożenia.
"W latach 2016-2021 w pięciu skontrolowanych województwach na realizację zadań związanych z usuwaniem azbestu wydatkowano łącznie 6,1 mln zł, z czego 3,2 mln zł stanowiło dofinansowanie (2,5 mln zł pochodziło ze środków NFOŚiGW i Wosik, 0,51 mln zł ze środków UE, 0,47 mln zł ze Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy oraz 28,2 tys. zł z budżetu państwa), a 2,9 mln zł środki własne jednostek samorządu terytorialnego" - dodała NIK w raporcie.