Koniec węgla w Krakowie?

Propozycja wprowadzenia na terenie Krakowa zakazu stosowania węgla do ogrzewania to najbardziej kontrowersyjny punkt "Programu ochrony powietrza dla województwa małopolskiego", opracowanego na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego, pisze "Dziennik Polski".

Propozycja wprowadzenia na terenie Krakowa zakazu stosowania węgla do ogrzewania to najbardziej kontrowersyjny punkt "Programu ochrony powietrza dla województwa małopolskiego", opracowanego na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego, pisze "Dziennik Polski".

W dokumencie, który sejmik ma przyjąć jeszcze w tym roku, nie ma jednak ani słowa o dacie wprowadzenia zakazu, ani kto miałby taki przepis ustanowić.

- Powinien to zrobić marszałek województwa, twierdzi wiceprezydent Krakowa Wiesław Starowicz i przyznaje, że byłoby to bardzo dobre rozwiązanie. Witold Warzecha z Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej uważa jednak, że taki zakaz byłoby bardzo trudno wyegzekwować.

Według Starowicza nawet przy nikłej skuteczności ścigania łamiących zakaz i tak byłby "zysk ekologiczny". - Gdy wprowadzany jest jakiś przepis, na początku stosuje się do niego 20 proc. Obywateli, argumentuje wiceprezydent. Podkreśla, że skuteczność takiego rozwiązania byłaby widoczna od razu, bo składy opału zrezygnowałyby z niedozwolonego asortymentu.

Reklama
PAP/Dziennik Polski
Dowiedz się więcej na temat: Kraków | węgiel | województwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »