Kraków: Pikieta kolejarskich związków zawodowych
Związkowcy z największych kolejarskich związków zawodowych zapowiedzieli na czwartek pikietę przed Dworcem Głównym PKP w Krakowie. Jak podkreślili, protest nie spowoduje utrudnień w ruchu pociągów.
- Nasz protest nie jest skierowany przeciw podróżnym i w żaden sposób nie utrudni im przejazdów koleją. Z jego powodu nie będzie też żadnych przerw w ruchu pociągów - zaznaczył w środę przewodniczący Regionalnej Sekcji Kolejarzy przy Regionie Małopolska NSZZ Solidarność, Henryk Sikora.
W pikiecie, obok związkowców z Solidarności, będą uczestniczyć członkowie Związku Zawodowego Kolejarzy oraz Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych. Rozpocznie się ona przed gmachem Dworca Głównego PKP, po czym protestujący przejdą do Urzędu Wojewódzkiego, gdzie na ręce wojewody małopolskiego planują złożyć petycję skierowaną do premiera Donalda Tuska.
- Chcemy w petycji zwrócić uwagę na problemy występujące na kolei i zaprotestować przeciw polityce rządu wobec niej - zaznaczył Sikora.
Kolejarze żądają m.in. zakupu nowoczesnych wagonów i składów zespolonych, wycofania z Sejmu rządowego projektu nowelizacji ustawy o restrukturyzacji PKP i ustawy o transporcie kolejowym, powstrzymania dalszego podziału spółki Przewozy Regionalne, zwiększenia finansowania modernizacji infrastruktury kolejowej i nakładów na jej utrzymanie oraz oddłużenia spółki PKP SA.
KOMENTARZ INTERIA.PL
Kolej jest przedsiębiorstwem należącym do państwa. Jako właściciel państwo polskie może z tą firmą zrobić wiele. Na pewno zmieniać ją, restrukturyzować. Jest tylko jedno "ale" - nie wiemy, czy rząd prowadzi jakąkolwiek politykę wobec PKP. Pracownicy najemni nie mogą powstrzymywać państwa w zarządzaniu przedsiębiorstwem, na pewno w jego reformowaniu. Inaczej byłoby gdyby byli właścicielami...
Krzysztof Mrówka
Pobierz: program do rozliczeń PIT