Krewetki na obiad w szpitalu? To nie żart, to plany resortu zdrowia
Ministerstwo Zdrowia bierze się za posiłki w szpitalach. Nowe przepisy w sprawie jednolitych zasad żywienia mają poprawić jakość posiłków serwowanych w placówkach medycznych, ale też skrócić przerwy pomiędzy nimi. Pacjenci mają odczuć wyraźne zmiany. Resort rekomenduje nawet krewetki w diecie szpitalnej.
Program "Dobry posiłek w szpitalu" pilotażowo działał w wybranych szpitalach w Polsce od 2023 roku. Umożliwiał pozyskanie dodatkowych środków z NFZ na poprawę jakości żywienia w placówkach medycznych. Teraz rząd chce rozszerzyć ten program na wszystkie szpitale w kraju.
Do programu "Dobry posiłek w szpitalu" przystąpiło dotychczas blisko 600 placówek - informuje "Fakt". Te szpitale oferują dziś smaczne i kolorowe posiłki, a swoimi jadłospisami chwalą się na stronach internetowych.
Pilotaż, wprowadzony jeszcze za czasów rządów PiS w 2023 roku, zakończy się 30 września br. Po tym czasie Ministerstwo Zdrowia chce wprowadzić nowe standardy żywienia już we wszystkich szpitalach w Polsce.
"Odpowiednie żywienie pacjentów w szpitalu stanowi integralną część całego procesu leczenia, a właściwa ocena stanu odżywienia i wdrażanie odpowiedniego sposobu żywienia jest istotnym elementem zwiększenia szans chorych na wyzdrowienie" - czytamy w rozporządzeniu MZ.
A co dziś jest największym "grzechem" żywienia szpitalnego? Dziennik wylicza, że najczęstsze uchybienia, na które wskazuje Państwa Inspekcja Sanitarna, to zbyt mało kaloryczne posiłki, zbyt mała ilość warzyw i owoców, a także zbyt długie przerwy między posiłkami. Często w ciągu dnia przerwy te wynoszą więcej niż 4 godziny, a nocna przerwa między kolacją a śniadaniem to nawet powyżej 14 godzin.
Z projektu rozporządzenia resortu zdrowia wynika, że standardy żywienia mają być takie same we wszystkich szpitalach. Każdorazowo dieta będzie dostosowana do schorzenia pacjenta, ale istotne będą także ogólne zasady:
- dla diet standardowych wartość energetyczna powinna mieścić się w zakresie 1800-2400 kcal/dobę,
- diety redukcyjne będą miały wartość energetyczną do 18000 kcal/dzień;
- przerwa nocna pomiędzy posiłkami powinna wynosić nie więcej niż 13 godzin,
- jadłospis szpitalny powinien być opracowany przez dietetyka.
Każdy szpital będzie zobowiązany do publikowania jadłospisów na swoich stronach internetowych wraz z wynikami laboratoryjnymi żywności. W przepisach nadal funkcjonować ma podział na diety dla osób dorosłych, kobiet w ciąży i dzieci.
Plan na nową dietę szpitalną jest ambitny. MZ w rozporządzeniu wymienia produkty, jakie powinny znaleźć się w różnych kategoriach posiłków. W diecie podstawowej rekomendacje to m.in.:
- masło orzechowe bez cukru i soli,
- ryby morskie i słodkowodne (w rekomendacjach mowa jest m.in. o halibucie, karmazynie czy karpiu) oraz owoce morza (w tym krewetki) dla kobiet w ciąży i w okresie laktacji,
- nasiona, pestki i orzechy,
- mięso, w tym chuda wołowina i cielęcina,
- ziemniaki, ale też bataty.
Rozporządzenie zmieniające żywienie szpitalne ma wejść w życie 1 października br., jednak szpitale dostaną czas na dostosowanie się do nowych wymagań - do końca marca 2026 roku.
