Kultowa Samotnia w Karkonoszach w nowych rękach. O schronisko stoczono boje
Samotnia w Karkonoszach będzie miała nowego dzierżawcę. Zamiast rodziny Siemaszko, która prowadziła kultowe schronisko od prawie 60 lat, obiektem będzie zarządzać spółka Wysoka II z Zakopanego, która według PTTK złożyła najlepszą ofertę. Poza nią w konkursie wzięły udział trzy firmy.
- Kultowe schronisko Samotnia w Karkonoszach będzie miało nowego dzierżawcę.
- W lipcu ubiegłego roku rodzina Siemaszków, która zarządzała nim od 57 lat, dostała odmowę przedłużenia dzierżawy.
- Po fali protestów turystów ogłoszono nowy konkurs. Tym razem o dzierżawę Samotni starały się trzy firmy.
- Od połowy maja schroniskiem będzie zarządzać Spółka Wysoka II z Zakopanego.
O Samotni w Karkonoszach zrobiło się głośno latem ubiegłego roku, kiedy w lipcu rodzina Siemaszków poinformowała, że prezes spółki Sudeckie Hotele i Schroniska PTTK Grzegorz Błaszczyk "bez podania przyczyn odrzucił ich ofertę na przedłużenie umowy dzierżawy Samotni".
Jeszcze tego samego dnia w internecie pojawiła się petycja, w której autorzy domagali się zostawienia gospodarzy w schronisku Samotnia. W obronie dotychczasowych dzierżawców podpisało się ponad 44 tys. osób. "Dzięki rodzinie Siemaszków schronisko przyciąga ludzi gór" - argumentowali pomysłodawcy. - To było wspaniałe, jesteśmy bardzo wdzięczni za tę akcję - komentowała wtedy PAP Magdalena Siemaszko-Arcimowicz.
Prezes PTTK Jerzy Kapłon informował w ubiegłym roku, że obradujące w Jeleniej Górze prezydium doszło do wniosku, że do Samotni trzeba "wpuścić trochę nowoczesności, podnieść standard, na przykład w pokojach powinny być sanitariaty. Takie są oczekiwania współczesnego turysty. Nie chce przebywać w przaśnych i smutnych wnętrzach".
Konkurs unieważniono, a "kryteria nowego konkursu zostały przestudiowane przez wiele osób". W efekcie czego rodzina Siemaszko-Arcimowicz otrzymała aneks do umowy dzierżawy, w której zapisano, że może zostać w schronisku do 15 maja 2024 roku.
Dotychczasowi dzierżawcy opublikowali w mediach społecznościowych oświadczenie, z którego wynika, że ostatecznie opuszczą schronisko w połowie maja.
"Z olbrzymim smutkiem informujemy, że będziemy w Samotni do 15 maja. Zabieramy ze sobą mnóstwo wspomnień, wdzięczności i szacunku dla Was - przyjaciół-turystów. Dziękujemy, za wszystko!" - napisano w komunikacie, który podpisali Sylwia Siemaszko, Magda Arcimowicz i Marek Arcimowicz.
W konkursie na prowadzenie schroniska PTTK Samotnia w Karkonoszach wzięły udział trzy firmy - najlepszą ofertę miała złożyć Spółka Wysoka II z Zakopanego. - Umowa z nowym dzierżawcą zostanie podpisana na 5 lat - przekazał PAP prezes Błaszczyk.
Firma miała zagwarantować, że jest w stanie płacić minimum 37,5 tys. zł czynszu miesięcznie, dodatkowo firma ma być gotowa ponosić koszty związane z inwestycjami. - Drugie kryterium było związane z inwestycjami. Zainteresowani przedstawiali nam deklarację, w jakiej wysokości są gotowi ponieść koszty z nimi związane. Chodzi m.in. o termomodernizację obiektu z wymianą stolarki i renowacją elewacji, a także wykonanie zabezpieczeń wymaganych przepisami przeciwpożarowymi - poinformował Błaszczyk.
Nie bez znaczenia było również doświadczenie związane z prowadzeniem tego typu miejsc - spółka prowadzi również schronisko górskie PTTK Murowaniec w Tatrach. - Mają bardzo dobre referencje od spółki zarządzającej tatrzańskimi obiektami. To też pozwala nam zobaczyć pewną perspektywę tej współpracy, bo widzimy, jak ona wygląda w tamtym regionie - powiedział Błaszczyk.