Kursy walut w piątek, 27 czerwca. Dolar minimalnie odbija
W piątek, 27 czerwca po godzinie 8:00, za jedno euro trzeba było zapłacić 4,24 zł. Dolar wyceniany był na 3,63 zł, a frank szwajcarski kosztował 4,53 zł. Dolar minimalnie odbija, ale zmiany są kosmetyczne.
W czwartek (26 czerwca) wieczorem euro kosztowało 4,24 zł, dolar wyceniany był na 3,61 zł, a frank szwajcarski - 4,52 zł.
"Para EUR/USD nieco pauzuje po ostatnich wzrostach, ale korekta jest dość płytka" - wskazuje w porannym komentarzu walutowym główny analityk walutowy DM BOŚ Marek Rogalski. "Dolar minimalnie odbija na szerokim rynku, ale zmiany są kosmetyczne. Nie widać sygnałów do odwrócenia niekorzystnego trendu" - dodaje ekspert.
Rogalski zwraca uwagę, że agencje wracają dzisiaj do wątku o planowanych przez Biały Dom działaniach dotyczących umów handlowych, jakie będą zawierane z partnerami handlowymi w najbliższych tygodniach. "Deal z Unią Europejską ma być jako ostatni, gdyż tu nadal istnieją spore różnice, zwłaszcza w kwestii niektórych kontrowersyjnych ceł, które UE chciałaby znieść" - ocenił. Pojawiły się też doniesienia o umowie z Chinami, która - jak ocenia analityk walutowy - jest de facto doprecyzowaniem ustaleń z Genewy i sposobu ich implementacji.
W piątek w krajach UE, w tym również w Polsce, pojawią się czerwcowe odczyty wskaźników koniunktury gospodarczej ESI. Z kolei w USA opublikowane zostaną dane o dochodach i wydatkach osobistych za maj, inflacyjny indeks PCE oraz czerwcowy wskaźnik nastrojów konsumenckich Uniwersytetu Michigan. W Czechach pojawi się nowy szacunek wzrostu PKB za I kwartał.