Lato - czas znikania
Sezon urlopowy w pełni, a spółki oferujące usługi turystyczne bankrutują. Klienci touroperatorów, którzy nie poradzili sobie z zagraniczną konkurencją i wierzycielami, zostają na lodzie... albo na Krecie. A towarzystwa ubezpieczeniowe już planują podwyżki stawek - pisze "Puls Biznesu".
Według komentatora dziennika Kazimierza Krupy, polski rynek turystyczny, podobnie jak wiele innych dziedzin, szybko się cywilizuje, zmienia standardy, zwiększa się bezpieczeństwo działania i korzystania z usług biur podróży. Jednak, jak w każdej dziedzinie, mogą zdarzyć się tu zwyczajni oszuści i złodzieje.
Zadaniem samych biur podróży, setek czy tysięcy uczciwych ludzi, którzy tam pracują, w ramach budowy zaufania do ich pracy, jest eliminowanie ze swojego grona takich osób. Zadanie to spoczywa również na instytucjach państwowych, nie tylko policji i prokuraturze, ale przede wszystkim organizacjach wyspecjalizowanych i do tego powołanych.
Wszak warunkiem niezbędnym dla wypoczynku jest absolutne poczucie bezpieczeństwa, z każdej strony. Chyba że ktoś lubi sporty ekstremalne - konkluduje komentator "PB".