Mateusz Morawiecki: Jest szansa na spadek inflacji za kilka miesięcy

Premier Mateusz Morawiecki, przebywający w piątek w Dłutówce (powiat ostrowski), był pytany przez dziennikarzy m.in. o prognozy inflacji i spodziewane spowolnienie gospodarcze.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

- Jest szansa, że za kilka miesięcy inflacja będzie w trendzie spadkowym i będziemy mogli się koncentrować na tym, by wzrost gospodarczy ucierpiał jak najmniej - powiedział w piątek premier Mateusz Morawiecki.

Spowolnienie nadeszło

"Widać wyraźnie, że to spowolnienie nadeszło. Główne gospodarki świata są w trybie spowalniającym - mam tu na myśli Stany Zjednoczone, Chiny i kraje Europy Zachodniej" - powiedział szef rządu.

Podkreślił, że trudno obecnie precyzyjnie prognozować, jak będzie się kształtować inflacja.

Reklama

- Czytam często analizy najlepszych instytucji finansowych. (...) Ona (inflacja - red.) będzie jeszcze wysoka, ale mam nadzieję, że zobaczymy światełko w tunelu i będziemy mogli się koncentrować na tym, by wzrost gospodarczy jak najmniej ucierpiał, żeby chronić miejsca pracy - powiedział Morawiecki.

- Wcześniejszy kryzys z lat 2008-2009 do obecnego kryzysu związanego z pandemią i wojną na Ukrainie to tak jakby porównać kapuśniaczek do prawdziwego sztormu.

Nie ma porównania, bo ten kryzys jest przeogromny, a jednak robimy wszystko, by nie tracić miejsc pracy - dodał premier.

Ważna ochrona rynku pracy

Musimy doprowadzić do zduszenia inflacji przy utrzymaniu miejsc pracy - powiedział w piątek premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że z istotnym narzędziem, który ma pomóc Polsce wyjść z kryzysu są inwestycje.

Przypomniał, że aby zniwelować bolesne skutki wzrostu cen, rząd wprowadził różne działania osłonowe i interwencyjne (m.in zerowy VAT na żywność, dopłaty do węgla czy nawozów, a ostatnio wakacje kredytowe i dopłaty do spłacanych rat).

"Teraz musimy wykonać najważniejszą robotę, żeby doprowadzić do zduszenia inflacji przy utrzymaniu miejsc pracy" - powiedział.

Wskazał też, że narzędziem, którym rząd zamierza walczyć z kryzysem są również inwestycje. "My nie chłodzimy gospodarki, żeby nie likwidować miejsc pracy. My inwestujemy w przyszłość, a tą inwestycją są m.in inwestycje samorządowe" - zaznaczył premier.

Zobacz również:

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Mateusz Morawiecki | inflacja | inflacja w Polsce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »